Logo

Triumf kobiecej wrażliwości

25 września zakończyły się 13. Koszalińskie Konfrontacje Młodych „m-teatr” i w tym właśnie dniu poznaliśmy laureatkę nagrody głównej w wysokości 6.000 zł, ufundowanej przez prezydenta Koszalina. Jest nią Olga Ciężkowska, reżyserka spektaklu „Wszyscy jesteśmy dziwni”. Wielkie święto młodego teatru zostało zwieńczone mistrzowskim spektaklem „Niespodziewany powrót” z udziałem prawdziwych gwiazd: Daniela Olbrychskiego i Tomasza Karolaka.

Za nami pięć wyjątkowych dni pełnych teatralnych przeżyć i niezapomnianych wrażeń. Przypomnijmy więc, że tegoroczna edycja „m-teatr” zorganizowana została przez Bałtycki Teatr Dramatyczny, Urząd Miejski w Koszalinie, Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego i Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie. Nie było łatwo, ponieważ koszaliński festiwal nie otrzymał dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ale – mimo wszystko – udało się przygotować wspaniały program ilustrujący różne barwy i odcienie młodego polskiego teatru.

Teatralna panorama i ciepłe emocje
W programie tegorocznej edycji znalazło się aż siedem spektakli firmowanych przez teatry z Opola, ze Słupska, z Łodzi, z Warszawy i z Wrocławia. Swoimi wrażeniami podzielił się z nami Piotr Ratajczak, jeden z najbardziej interesujących reżyserów młodego pokolenia, a także pomysłodawca i wieloletni dyrektor artystyczny KKM „m-teatr”: – Jestem bardzo zadowolony z tegorocznego festiwalu i z reakcji widowni ciepło przyjmującej odmienne gatunkowo spektakle – powiedział. – Niezwykle interesującym zjawiskiem była także różnorodność formalna. Mam wrażenie, że przed kilkoma laty zakończyła się ta jednolitość skutkująca unifikacją młodego teatru. Obecnie twórcy idą w różnych kierunkach, próbując swoich sił w teatrze gatunkowym – od teatru muzycznego, który zaprezentowała Akademia Teatralna im. Zelwerowicza w Warszawie, po teatr dramatyczny. Znalazło się również miejsce na thriller inspirowany współczesną polską literaturą, czyli otwierający festiwal „Instytut” Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, a także na bardzo wyrafinowane plastycznie „Herstorie Różewicza” z Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu. Mieniącą się różnymi barwami teatralną panoramę dopełniły dwa znakomite monodramy: „Rap magister feat. Tomasz Kot” wyreżyserowany i brawurowo zagrany przez Olka Talkowskiego oraz „Fizyka kwantowa, czyli rozmowy nigdy nieprzeprowadzone” – znakomity autorski spektakl Julii Wyszyńskiej, w którym artystka w sposób niezwykle osobisty, a jednocześnie bardzo dojrzały rozlicza się ze swoim traumatycznym dzieciństwem.

Młody teatr kobietami stoi
Wszystkie zaprezentowane podczas festiwalu propozycje łączyło nie tylko pragnienie twórców, aby wyrazić siebie i swój pogląd na otaczający nas świat. Pojawiło się również interesujące zjawisko – specyfika kobiecego doświadczenia obecna w kilku konkursowych przedstawieniach, w których tematem przewodnim i dominującym jest właśnie kobiecość, prawa kobiet i ich rola w społeczeństwie. – Zauważyłem, że laureatkami festiwali w ostatnich latach były właśnie kobiety – podkreślił Piotr Ratajczak. – Przypomnijmy więc, że w 2018 roku zwyciężyła Daria Kopiec, reżyserka poruszającego spektaklu „Zakonnice odchodzą po cichu”, w 2020 roku główna nagroda powędrowała do rąk Miry Mańki za spektakl „Piknik pod Wiszącą Skałą”, w 2021 Grand Prix otrzymała Klaudia Hartung-Wójciak za spektakl „Manat. Romans podwodny”, a tegoroczna edycja przyniosła zwycięstwo Oldze Ciężkowskiej. Jak widać – młody polski teatr kobietami stoi! To fantastyczna zmiana i bardzo się cieszę, że nasz festiwal potwierdza tę ewolucję. Króluje kobieca wrażliwość. A w czasach, w których obecnie żyjemy, takiej właśnie wrażliwości bardzo potrzebujemy i ogromnie się cieszę, że wreszcie wypływa ona na szerokie teatralne wody.

A to Polska właśnie?
Olga Ciężkowska, reżyserka spektaklu „Wszyscy jesteśmy dziwni” została doceniona przez jury za „wykreowanie wieloznacznej scenicznej metafory współczesnego świata oraz oddanie głosu wykluczonym”. Jury z uznaniem odniosło się również do dojrzałości scenicznej twórców. Podczas gali finałowej laureatka nagrody głównej podzieliła się swoją radością z widzami: – Bardzo się cieszę i dziękuję w imieniu swoim i wszystkich współtwórców naszego przedstawienia. Spektakl jest dziełem zbiorowym i każdy z nas zostawił w nim cząstkę swojego serca. Wspaniale, że to nasze serce zostało w Koszalinie otulone taką pozytywną energią, że spotkaliśmy się z tak ciepłym przyjęciem publiczności otwartej na naszą teatralną wypowiedź.
Pełen podziwu dla dokonań młodej reżyserki jest również Piotr Ratajczak. – Już na starcie Olga Ciężkowska zachwyca wielkim talentem. Jest wrażliwą młodą kobietą, która z wielką empatią, a jednocześnie z dużą dozą krytycyzmu opisuje otaczający nas świat. Chociaż akcja spektaklu toczy się na nowojorskiej wyspie Coney Island, to tak naprawdę jest opowieścią o współczesnej Polsce, artystycznym apelem o tolerancję i akceptację wszelkich odmienności. A z tym obecnie mamy problem… Ten spektakl obudził we mnie tęsknotę za światem nowym, otwartym na różnorodność. Jestem również przekonany, że teatr, przyciągający nietuzinkowych ludzi, powinien być taką wyspą, gdzie wszyscy czują się wolni, swobodni i bezpieczni. Mam nadzieję, że taką enklawą wolności teatr pozostanie.

Oryginalny mistrz hip-hopu
Oprócz nagrody głównej festiwalowe jury przyznało również wyróżnienie w kwocie 1.000 zł Aleksandrowi Talkowskiemu, reżyserowi i wykonawcy monodramu: „Rap magister feat. Tomasz Kot”. Jury doceniło młodego twórcę za „śmiałe wprowadzenie języka rapu do nieoczywistej formy teatralnej i brawurowe sceniczne wykonanie”. – To było spotkanie z wielkim talentem – komentuje Piotr Ratajczak. – Olek Talkowski jest wyjątkowo zdolnym aktorem, który podczas godzinnego występu „wyhip-hopował” swoją pracę magisterską poświęconą twórczej biografii Tomasza Kota. Podziwiam również jego niesamowitą zdolność uwodzenia publiczności, która już po kilku minutach szalała w rytym płynących ze sceny hip-hopowych dźwięków. Wydaje mi się, że przed Olkiem Talkowskim jest wielka przyszłość. I to nie tylko tylko jako aktora, ale też jako showmana, który znakomicie potrafi panować na widownią. Jest artystą wszechstronnym, który z powodzeniem łączy rolę aktora, piosenkarza i autora bardzo pięknych tekstów.

Artystyczna odwaga
Zasiadająca w jury Elżbieta Malczewska-Giemza wysoko ocenia poziom tegorocznych Koszalińskich Konfrontacji Młodych „m-teatr”: – Zachwyciła mnie odwaga młodych teatralnych twórców, śmiało wychodzących poza utarte schematy. Wiele z konkursowych spektakli było interesującymi i nowatorskimi propozycjami, a wśród młodych reżyserów dostrzegłam bardzo zdolne i dobrze rokujące na przyszłość osobowości. Niestety, mieliśmy do dyspozycji tylko jedną nagrodę… Wyróżniliśmy wprawdzie także Olka Talkowskiego, który urzekł mnie swoją oryginalnością i wzruszył, ponieważ przez pryzmat filmowych ról Tomasza Kota opowiadał o bardzo ważnych w życiu każdego człowieka zjawiskach. Ale na uwagę zasługiwała też Julia Wyszyńska czy Bartłomiej Kalinowski, który wyreżyserował „Herstorie Różewicza” – intrygującą formalnie opowieść dotykającą problemu uprzedmiotowienia kobiet.
Elżbieta Malczewska-Giemza, debiutująca w „m-teatr” jako jurorka, przyznaje, że udział w festiwalowym jury był dla niej wspaniałym, chociaż nieco stresującym doświadczeniem:
– Miałam świadomość, że wybór najlepszego spektaklu spośród kilku bardzo dobrych, wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Dużym przeżyciem było również spotkanie z pozostałymi jurorami, Tomaszem Domagałą i Maciejem Nowakiem. Obaj panowie są wybitnymi osobowościami w świecie teatru i znakomitymi krytykami teatralnymi, więc wspólne oglądanie spektakli i długie rozmowy było szalenie inspirujące. Trochę się obawiałam, że nasze opinie będą różne. Okazało się jednak, że dokonujemy takich samych wyborów, co bardzo mnie ucieszyło.


Izabela Nowak

Fot. Magda Pater

Template Design © Joomla Templates | GavickPro. All rights reserved.