Michał Żuber wrócił na stanowisko dyrektora ZDiT w Koszalinie

Nowo powołany dyrektor Zarządu Dróg i Transportu został zawieszony w obowiązkach zaledwie kilka tygodni po objęciu stanowiska – powodem były zarzuty korupcyjne sprzed lat. Teraz Michał Żuber wraca do pracy decyzją sądu, który uchylił zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy.

Michał Żuber został powołany na stanowisko na początku czerwca. Wcześniej – od 2015 roku – pełnił funkcję dyrektora w Zachodniopomorskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Już pod koniec pierwszego miesiąca pracy w ZDiT został jednak odsunięty od obowiązków decyzją Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Powód? Zarzuty korupcyjne. – Prokurator zarzuca Michałowi Żuberowi przyjęcie korzyści majątkowych w postaci telefonu i zegarka, o łącznej wartości poniżej 10 tysięcy złotych. Zdarzenia te miały mieć miejsce około 10 lat temu. W uzasadnieniu prokurator wskazuje, że środki zapobiegawcze można stosować nie tylko w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, lecz także – w wyjątkowych przypadkach – aby zapobiec popełnieniu przez oskarżonego nowego, ciężkiego przestępstwa. Dalej prokurator powołuje się na przepisy kodeksu karnego, wskazując, że „ciężkie przestępstwo”, o którym mowa w art. 249, zostało doprecyzowane w art. 258 i obejmuje m.in. zbrodnie lub umyślne występki przeciwko życiu, zdrowiu lub bezpieczeństwu powszechnemu, a także każde przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do co najmniej ośmiu lat. W praktyce prokurator odwołał się do przepisów, które mają zastosowanie w sprawach dotyczących najpoważniejszych przestępstw, takich jak zbrodnie, morderstwa czy terroryzm – mówił Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina. – W decyzji prokuratora czytamy, że zastosowanie środka zapobiegawczego ma na celu przede wszystkim uniemożliwienie podejrzanemu ponownego popełnienia podobnego przestępstwa. Zdaniem prokuratora Michał Żuber mógłby dopuścić się go ponownie, pełniąc funkcję dyrektora ZDiT lub pracując w instytucji publicznej – dodał prezydent.

Michał Żuber nie zgodził się z tą decyzją i złożył zażalenie do sądu. 29 lipca Sąd Rejonowy w Szczecinie przyznał mu rację. Uchylił decyzję prokuratury, uznając, że nie ma podstaw do dalszego zawieszenia. Tym samym Michał Żuber mógł wrócić do pracy i znów kieruje koszalińskim ZDiT. – To już druga próba zastosowania wobec mnie art. 258 kodeksu postępowania karnego przez prokuratora. Przepisu, który w praktyce odnosi się do najcięższych przestępstw, takich jak morderstwa czy działania o charakterze terrorystycznym. Zarówno wcześniej, w drugiej instancji, jak i teraz, sąd uznał takie działanie za nieadekwatne. Uważam, że jestem niewinny i zamierzam bronić się do końca. Nie można odbierać człowiekowi prawa do pracy, możliwości utrzymania rodziny i rozwoju zawodowego tylko na podstawie decyzji prokuratora, bez prawomocnego wyroku. Na szczęście sąd przychylił się do naszego zażalenia. W uzasadnieniu wskazano, że nie ma podstaw, by blokować mi dalszą pracę i karierę wyłącznie na podstawie podejrzeń – mówił Michał Żuber, dyrektor ZDiT w Koszalinie.
Na tym etapie nie zapadł jeszcze żaden wyrok, a sprawa nadal się toczy. Michał Żuber nie przyznaje się do winy, a akt oskarżenia nie został jeszcze skierowany do sądu.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.