- Kategoria: News
- Alicja Tułnowska
- Odsłony: 2148
Donald Tusk w Koszalinie
Choć data jesiennych wyborów nie jest jeszcze znana, to politycy bardzo chętnie wyruszyli w trasę po Polsce. W piątek, 14 lipca, w koszalińskim amfiteatrze Donald Tusk, były premier a obecnie lider partii PO, spotkał się z mieszkańcami Koszalina i regionu.
Mieszkańcy Koszalina i regionu tłumnie przyszli spotkać się z byłym premierem Polski. Koszaliński amfiteatr w kilka chwil wypełnił się ludźmi, którzy oczekują zmian. Jedna z uczestniczek zapytała lidera partii o przyszłość przedmiotu historia i teraźniejszość, który został wprowadzony w 2022 roku, a także o to, czy PO ma jakiś konkretny plan, by polska edukacja stała się bardziej prospołeczna, prodemokratyczna, a nie konserwatywna i upolityczniona, jak jest obecnie.
– W środku podręcznika mamy mieszaninę arogancji, przesądów i niemądrych poglądów. Kiedy podręcznik powstał, to byłem naprawdę mocno poruszony. W tamtym czasie przygotowywaliśmy wielką akcję społeczną na rzecz przywrócenia finansowania in vitro. W czasie kiedy powoli przygotowywaliśmy się do zbierania podpisów, by zmusić władzę do tego, by dała szczęście polskim rodzinom, które nie mogą mieć dzieci, wyszedł podręcznik, który wmawia młodym Polakom i Polkom, że in vitro to fabryka ludzi. Byłem wstrząśnięty. Szkoła musi być odpolityczniona. Jestem z tego pokolenia, które pamięta, jak wyglądała upolityczniona szkoła w komunizmie. Jednym z największych zwycięstw w 1989 roku były odpartyjnienie i odrzucenie ideologii i doktryny politycznej, które prezentowała ówczesna władza, z bardzo wielu przestrzeni życia publicznego. Najnowsza historia Polski to było systematyczne, konsekwentne wyprowadzanie partyjności, ideologii i partyjniaków z sądów, prokuratury, policji i uczelni. Dzisiaj widzę, jak premier jest gotów wprowadzić kampanię polityczną i partyjną nawet w szkole podstawowej czy w przedszkolu. Ale to, co jest istotą problemu, to musimy pamiętać i pomóc sobie wzajemnie, by nie wpaść w pułapkę, że szkoła, telewizja, sądy są ich (przyp. red. partii PiS), więc jak my (przyp. red. PO) wygramy wybory, to to wszystko będzie nasze. Szkoła, sądy, telewizja mają być nasze, ale w tym sensie, że mają być publiczne, wolne od partyjnych interesów. Jak wywalczyliśmy wolność, to niemal równocześnie wybuchła wielka rewolucja organizacji pozarządowych. Rodziły się pomysły, a później fakty takie jak: niezależna szkoła, niezależni nauczyciele. Dzisiaj minister Czarnek chce zlikwidować prywatne szkolnictwo i poddać je władzy kuratora, czyli w ich wykonaniu politycznego narzędzia. Mają zamiar położyć łapę na wychowaniu i nauce naszych najmłodszych. Mogę pani przysiąść, ponieważ w tych podręcznikach jest dużo kłamstw i łajdakach tekstów na mój temat, więc mam osobisty powód i motywację, by wyczyścić z tego ohydnego partyjnego nalotu wszystko co ma coś wspólnego z edukacją naszych najmłodszych. Obiecuję też, że będę pilnować, by nikt z mojej partii i innej nie będzie chciał wejść w te same buty – odpowiedział lider partii PO.
Tłumnie zgromadzeni uczestnicy podkreślili, że według nich zmiana rządzącej ekipy wydaje się być potrzebna, gdyż obecna władza przez osiem lat nie zdołała sprostać ich oczekiwaniom, a nasz kraj znalazł się w trudnej sytuacji, przez co wielu ludzi boryka się z różnymi problemami. – Obecna sytuacja w Polsce stawia nas w obliczu wielu wyzwań i trudności. Wierzę, że odpowiedzią na te problemy może być zmiana władzy. Dlatego chciałbym teraz wysłuchać, co ma do powiedzenia Donald Tusk. Jest to postać, której ufam od lat i w której widzę potencjał zmienienia naszej sytuacji na lepsze. Oczekuję, że przemówi do nas swoimi wizjami, pomysłami i planami na przyszłość kraju – podkreślił jeden z mieszkańców.
Podczas spotkania nie zabrakło również pytań mieszkańców o religię w szkole, a także o przyszłość państwowych mediów. – Mamy przygotowanych kilka scenariuszy o charakterze prawnym i każdy z nich będzie zastosowany w zależności od wyników wyborów i sytuacji. To będzie jedna z pierwszych decyzji. Rola mediów publicznych jest zapisana w przepisach polskiego prawa. Łamanie niezależności mediów powinno skończyć się przed sądem. Telewizja publiczna jest skorumpowana i działa przeciwko konstytucji i przepisom ustaw. Telewizji publicznej nie można oddać jakiejkolwiek partii, w tym również mam na myśli partię, której jestem przewodniczącym. Jestem przekonany, że niezależne media i media publiczne, które są odseparowane od partii rządzącej, będą budowały różnoraki, ale jednak obraz zbliżony do rzeczywistości i wtedy kłamcy, złodzieje, źli ludzie nie mają szansy – podkreślił były premier.
Lider Platformy Obywatelskiej podczas spotkania podkreślił, że już za kilka miesięcy rozstrzygną się losy Polski. – Już za kilka miesięcy wspólnie podejmiemy decyzję o tym, by zakończyć ten czarny czas kradzieży, obłudy i pogardy – mówił Donald Tusk.
W trakcie wydarzenia były premier zagwarantował, że wprowadzone przez PiS świadczenia socjalne zostaną podtrzymane, jeśli jego partia wygra wybory. Co więcej, były premier podkreślił, że wprowadzi tzw. babciowe, czyli 1500 zł dla kobiet chcących wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim. Partia zagwarantuje dodatkowe pieniądze np. dla seniorek, które będą chciały zaopiekować się ich dziećmi.
Monika Kwaśniewska
Fot. Magda Pater