• Kategoria: News
  • Odsłony: 2088

Seniorzy na olimpiadzie

Rzuty do celu, przerzucanie piłki nad głową, bieg kelnera czy toczenie piłek – to tylko niektóre z konkurencji dla uczestników Seniorady. Nie zabrakło konkurencji pozasportowych, takich jak konkurs wiedzy ogólnej, konkurs muzyczny, wiedzy o sporcie. Wiele emocji wzbudził konkurs taneczny pt. „Taniec z gwiazdami”.

W niezwykłych zmaganiach wzięli udział seniorzy z Dziennego Domu Pomocy „Złoty Wiek” i z Dziennego Domu Pogodna Jesień „Senior+” oraz z Klubu „Senior+”. Wydarzenie miało miejsce na terenie Domu Pomocy Społecznej „Zielony Taras”.
– Zorganizowaliśmy to wydarzenie w ramach Dnia Seniora, który przypadnie 1 października – informuje Grażyna Sienkiewicz, dyrektor DPS. – W Polsce osoby starsze mają swoje święto aż cztery razy w roku: 15 czerwca – Światowy Dzień Praw Osób Starszych, 1 października – Międzynarodowy Dzień Osób Starszych, 20 października – Europejski Dzień Osób Starszych i 14 listopada – Ogólnopolski Dzień Seniora. Dowodzi to tego, jak ważni jesteście dla naszego społeczeństwa. Życzę wam przede wszystkim zdrowia i tego, abyście byli szczęśliwi, aby wasza jakość życia była jak najlepsza. Życzę też państwu wsparcia ze strony rodzin.

Seniorada to kolejny sposób na zachęcenie seniorów do ruchu na świeżym powietrzu, wspólnej zabawy i integracji. Z powodu trwającej pandemii impreza miała skromniejszy wymiar niż w zeszłym roku, ale dopisały zarówno humory, jak i pogoda.
– Możecie rozrabiać i szaleć – zachęcała Grażyna Sienkiewicz.
Na koniec Seniorady zarówno zawodnicy, jak i kibice biesiadowali przy ognisku.
– To naprawdę superimpreza – przyznaje Helena Bartoszewska. – Możemy się spotkać z osobami zimnych domów, poznać, pobawić. Ja bardzo lubię tańczyć, dlatego nie mogłam się doczekać występu w „Tańcu z gwiazdami”. Nie wiedziałam, co będę tańczyć, bo to była tajemnica.

Przez długi czas domy dziennego pobytu nie funkcjonowały, ale seniorzy nie zostali bez opieki i uwagi ze strony pracowników placówek.
– Kontaktowaliśmy się telefonicznie, przez internet, a w czasie świąt odwiedzaliśmy pod domami, śpiewając kolędy – wspomina Jolanta Szewczyk, kierownik Domu Dziennego Pobytu „Złoty Wiek”. – Robiliśmy wszystko, co było możliwe, aby starsze osoby nie odczuły samotności, zwłaszcza te mieszkające w pojedynkę. To właśnie one były narażone na pogorszenie się stanu psychicznego niż osoby mieszkające w Domu Pomocy Społecznej, bo w tej placówce seniorzy nie byli sami.

(ejm)

Fot. Magda Pater

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.