• Kategoria: News
  • Odsłony: 2056

Na naszym terenie leży Specjalna Słupska Strefa Ekonomiczna

Rozmowa z Gabrielą Blumą-Szopiak, przewodniczącą Rady Osiedla Nowobramskie

Osiedle Nowobramskie, noszące kiedyś nazwę Przedmieścia Księżnej Anastazji, mimo że sięga najstarszej części miasta, nie jest dobrze znane. Proszę je przybliżyć.
– Jesteśmy powierzchniowo dużym osiedlem, obejmujemy 3,2 km kw. Sięgamy od ul. Krakusa i Wandy, ul. Wróblewskiego, ul. Drzymały, ul. Szczecińskiej i znajdujące się za nią ul. Miłą, Brzozową, Zacisze, Bohaterów Warszawy, BOWID, ul. Dworcową do ul. Rzemieślniczej i do ul. Morskiej – numery nieparzyste. Nasze osiedle ma charakter nie tylko mieszkaniowy, ale także przemysłowy i leśny. To u nas działa Specjalna Słupska Strefa Ekonomiczna. Na naszym terenie mamy schronisko dla zwierząt i schronisko dla bezdomnych i zakład karny. Przez osiedle biegną dwie drogi ekspresowe: S6 i S11.

Co udało się radzie osiedla zrobić w poprzedniej kadencji?
– Wyremontowaliśmy w całości chodnik przy budynkach wzdłuż Rodzinnych Ogrodów Działkowych na ul. Morskiej od numeru 71. Dokończyliśmy też chodnik, łączący ul. Morską z ul. Przemysłową. Przy ul. Miłej utworzyliśmy plac zabaw z boiskami do siatkówki i piłki nożnej z bramkami. Zrobiliśmy osłony przeciwbłotne przed przejazdem kolejowym przy ul. Szczecińskiej. Wyremontowaliśmy chodniki przy ul. Rzemieślniczej i po prawej stronie ul. Drzymały.

Mamy też kilka inwestycji sfinansowane w ramach budżetu obywatelskiego. Jeszcze z jego pierwszej edycji zrobiliśmy rewitalizację ul. Dworcowej, co jednak obecnie nie jest widoczne. Ta ulica, mimo że to wizytówka miasta, nadal jest w fatalnym stanie technicznym. To w głównej mierze skutek wjeżdżania tam aut i parkowania ich tam, chociaż ul. Dworcowa jest deptakiem i auta w ogóle nie powinny się tam pojawiać. Kiedy wprowadziłam się na to osiedle 10 lat temu, zauważyłam, że największym problemem na mojej ulicy, Morskiej, był brak oświetlenia, dlatego zgłosiłam do KBO pomysł postawienia nowych lamp od Morskiej 71 do ROD. Poza tym, także w ramach KBO, doposażyliśmy plac zabaw przy Przedszkolu nr 10 im. Misia Uszatka przy ul. Rzemieślniczej i wymieniliśmy urządzenia na placu zabaw przy ul. Spółdzielczej. Na wykonanie czekają strefa rekreacji dla dzieci i rodzin „Pod kasztanem” przy Przedszkolu nr 10 oraz „Misiowa strefa sensoryczna”, również na terenie tej placówki. Planujemy ponadto organizację imprez na ul. Dworcowej. Będą to spotkania mieszkańców z firmami, organizacjami i stowarzyszeniami, które działają na naszym osiedlu.

Co chcielibyście jeszcze zrobić w obecnej kadencji?
– W tym roku planujemy remont chodnika w pasie drogowym ul. Morskiej po stronie nieparzystej, przy budynkach od strony sklepu. Jest to kosztowna inwestycja, podzieliliśmy ją więc na etapy. Mamy za to odłożone pieniądze na regulacje drzewostanów oraz remont istniejących placów zabaw.
Zamierzamy też porozmawiać z przedstawicielami osiedla Morskie o stworzeniu bezpiecznych przejść dla pieszych na odcinku drogi krajowej nr 11, między ul. Morską 93 a 96.

Jakie problemy mają mieszkańcy osiedla?
– Cóż, nasze osiedle jest specyficzne, bo zabudowa wielorodzinna jest stara, niepasująca do obecnych czasów. W wielu kamienicach toalety są w piwnicach albo na korytarzach. Mamy kilka bloków socjalnych. Mimo że częściowo obejmujemy centrum miasta i okolice dworca, to jesteśmy osiedlem zmarginalizowanym.
Z danych z 2015 r. wynika, że to u nas mieszka najwięcej osób korzystających z pomocy Centrum Usług Społecznych. Mamy także jeden z najwyższych w mieście wskaźników osób bezrobotnych. Dlatego nasze problemy dotyczą m.in. osób uzależnionych od alkoholu i od narkotyków, bezdomnych, które koczują w budynkach socjalnych przy ul. Bohaterów Warszawy 38 i 38 a. Osoby z problemami alkoholowymi mieszkają też w kontenerach socjalnych przy ul. Przemysłowej i w schronisku przy ul. Mieszka I. Bezdomni koczują w osłonach śmietnikowych przy ul. Morskiej.
Owszem, nasze osiedle nie jest idealne, ale je lubię. Wbrew pozorom mieszkają tu życzliwi ludzie. Inne nasze problemy to brak parkingów i brak lokalu, w którym moglibyśmy się spotykać. Na naszym osiedlu nie ma także ani boiska, ani Orlika, na którym dzieci i młodzież mogliby uprawiać sport.
Jak wszędzie dużo u nas chodników wymagających naprawy, w tym na ul. Wróblewskiego, Barlickiego, Mariańska, Drzymały. Ul. Dworcowa – mimo remontu – jest nie tylko w złym stanie technicznym, ale także budzi obawę, bo przebywają tam osoby pijące alkohol czy bezdomne, zaczepiające przechodniów.
Kolejny nasz problem to śmieci, czyli ich wyrzucanie obok osłon śmietnikowych. Stoją one na terenach miejskich, ale są zarządzane przez zarządców nieruchomości. Dodatkowe wywózki śmieci spod osłon kosztują, co oznacza, że zarządcy nie zlecają ich usuwania na bieżąco. Problem powiększa podrzucanie odpadów przez prywatnych przedsiębiorców i właścicieli sklepów. Wiemy, że do osłon po naszej stronie ul. Morskiej śmieci są podrzucane z nadmorskich miejscowości. Straż Miejska robi, co może, ale w tym rejonie Koszalina to walka z wiatrakami. Nawet fotopułapki nie można zamontować na moim czy sąsiednim budynku.
Zachęcam wszystkich mieszkańców, aby zgłaszali nam swoje sprawy, problemy. Czekamy na nich w każdy drugi poniedziałek miesiąca o godz. 17 w siedzibie rady przy ul. Dworcowej 10.

Rozmawiała Ewa Marczak

Fot. Magda Pater

 

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.