• Kategoria: News
  • Odsłony: 1033

Szkoła dla ambitnych umysłów

Studia doktoranckie za sprawą nowelizacji ustawy prawa o szkolnictwie wyższym z 1 października 2019 r. zostały zastąpione przez szkołę doktorską. Czym różni się ona od poprzedniego trybu kształcenia i jak to wygląda w Koszalinie? W zgłębieniu tematu pomaga nam dr inż. Wiesław Walkowiak, kierownik Sekretariatu Szkoły Doktorskiej Politechniki Koszalińskiej.

Studia podjęte w szkole doktorskiej trwają cztery lata (osiem semestrów). Koszalińska placówka działa od 2019 r., co oznacza, że w tym roku uczelnia pożegna pierwszych absolwentów.
Warto zaznaczyć, że tryb nauki w szkole doktorskiej różni się od dawnych studiów doktoranckich. – Zajęcia są realizowane w dni powszednie, natomiast główną różnicą jest to, że kształcenie przebiega dwutorowo – z jednej strony to jest realizacja zajęć wynikających z siatki, czyli tak jak na studiach słucha się wykładów i zdobywa zaliczenia, ale jest to raptem 100 godzin w semestrze, dlatego że główną częścią pracy doktoranta jest jego indywidualna praca z promotorem. W ciągu 12 miesięcy od przyjęcia do szkoły doktorskiej doktorant wspólnie z promotorem przedkłada tzw. indywidualny plan badawczy – rozpisany na poszczególne semestry harmonogram zadań i ma to zmierzać do tego, że na koniec ósmego semestru praca ma zostać złożona na biurku – wyjaśnia dr inż. Wiesław Walkowiak.

Jakie jeszcze zmiany zaszły? – W szkole doktorskiej mamy dużo więcej narzędzi, żeby dyscyplinować doktoranta i co semestr śledzić jego postępy naukowe – twierdzi ekspert. Poza tym, teraz nie trzeba otwierać przewodów doktorskich, bo... nie ma czegoś takiego. – Kształcenie w szkole doktorskiej kończy się złożeniem rozprawy – dr inż. Wiesław Walkowiak. – Natomiast po zakończeniu kształcenia, uzyskaniu potwierdzenia, że zakończyło się kształcenie w szkole doktorskiej i uzyskaniu pozytywnej recenzji promotora, doktorant może wnieść do dowolnej rady dyscypliny w Polsce o procedowanie nadania stopnia. Najczęściej będzie to w uczelni macierzystej.
W przypadku obrony pracy doktorskiej procedura nie zmienia się, ale może nieznacznie różnić się w zależności od uczelni.
Warto zaznaczyć, że doktoranci podczas nauki w szkole doktorskiej obligatoryjnie otrzymują stypendium w wysokości 2371,70 zł brutto (ok. 2100 zł na rękę) do czasu przeprowadzenia oceny śródokresowej przez komisję (ocena pracy). – Jeżeli są duże opóźnienia, doktorant nie może wyjaśnić, z czego one wynikły, nie przedstawi planu naprawczego, jak to nadgonić, to komisja może podjąć ocenę negatywną i wtedy doktorant zostaje skreślony, ale u nas nie było jeszcze takiej sytuacji – opowiada dr inż. Wiesław Walkowiak. Po otrzymaniu pozytywnego wyniku natomiast stypendium wzrasta do kwoty 3653,70 zł brutto. W przypadku m.in. osób z niepełnosprawnością, które posiadają orzeczenie, świadczenie to jest wyższe (3083,21 zł i 4365,21 brutto). Po uzyskaniu doktoratu 4 lata studiów zostają wliczone na poczet okresu składkowego do emerytury.
Na PK kandydaci mogą obecnie wybierać tematykę zainteresowań badawczych spośród pięciu dyscyplin naukowych: automatyka, elektronika i elektrotechnika, inżynieria mechaniczna, inżynieria lądowa i transport, a także ekonomia i finanse czy nauki o polityce i administracji. Obecnie na pierwszy rok jest przewidzianych łącznie 45 miejsc. Nasz ekspert nie ukrywa, że trudno jest pogodzić studiowanie z pracą. Właśnie to ci doktoranci najczęściej rezygnują. – Zajęcia w szkole są w cyklu dwudniowym – czwartek, piątek, średnio co dwa tygodnie. Nie każdy pracodawca patrzy na to przychylnie, że jego pracownik się zwalnia, bo chce się kształcić, ale część osób daje radę – mówi.
Do 16 września jest jeszcze czas, aby złożyć podanie o przyjęcie wraz z wybraną tematyką pracy i zgodą potencjalnego promotora. Należy tu jednak zaznaczyć, że liczba miejsc u każdego opiekuna jest ograniczona, więc nie warto zwlekać z decyzją, ale też profesor ma prawo odmówić. – Pod listą tematyki (przyp. red. na stronie szkoły doktorskiej) są podpięte karty zgłoszenia, jest nazwisko promotora, są dane kontaktowe, opis problemu naukowego, więc kandydat, który ma jakieś zainteresowania, może sobie to przejrzeć, zobaczyć, co mu jest bliskie, skontaktować się z promotorem i umówić się co do dalszych działań – opowiada Wiesław Walkowiak i dodaje, że składając dokumenty trzeba także złożyć wstępny konspekt projektu badawczego, który ocenia później komisja rekrutacyjna. Proces odbywa się na zasadzie konkursu (m.in. są punkty za wykształcenie, zgodność z dyscypliną, za ocenę na dyplomie, za dodatkowe kwalifikacje, za znajomość języka na poziomie wyższym niż B2 i za konspekt oraz rozmowę kwalifikacyjną).
Co istotne, do szkoły doktorskiej nie może zostać przyjęty nauczyciel akademicki (asystent, wykładowca), a jeśli zostanie zrekrutowany, to musi zrezygnować z pracy na uczelni. Może jednak zostać ponownie zatrudniony po poddaniu się ocenie śródokresowej.
Więcej o zasadach przyjęć i kształceniu w koszalińskiej szkole doktorskiej na: https://www.tu.koszalin.pl/szkoladoktorska/.

Alicja Tułnowska

Fot. Magda Pater

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.