Wspólne świętowanie złotych godów

Ponad pół wieku temu ślubowali sobie nawzajem miłość, wierność i uczciwość. W sobotę, 25 września, w sali widowiskowej Centrum Kultury 105 dwadzieścia par świętowało jubileusze długoletniego pożycia małżeńskiego. We wzruszającej ceremonii towarzyszyli im najbliżsi.

– Wśród nas są pary, które łącznie spędziły razem ponad 1100 lat i ta liczba naprawdę robi wrażenie – zwrócił się z uśmiechem do zgromadzonych Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.
Pandemia sprawiła, że jubileusze nie mogły odbyć się we wcześniej zaplanowanych terminach, dlatego małżeństwa spotkały się podczas jednej uroczystości. Tak duże ceremonie to rzadkość. – W latach 80. jubileusze 50-lecia organizowane były w amfiteatrze dwa razy do roku – wskazuje Katarzyna Bassel, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. – Tym razem to obostrzenia sprawiły, że dopiero teraz mogliśmy wręczyć małżonkom medale przyznane przez prezydenta oraz okolicznościowe listy.

Jubilaci sami muszą zgłosić się do Urzędu Stanu Cywilnego, jeżeli chcą świętować, bo ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych pracownicy USC nie przeszukują baz danych.
Koszalinianie podkreślają, że nie ma jednej recepty na udane małżeństwo, ale składników, które je tworzą, jest wiele. - W związku muszą być przede wszystkim zgoda i miłość – mówią jednym głosem Maria i Roman Bihunowie.
– Ważna jest też wyrozumiałość, bo nikt nie jest idealny i czasem zdarza się, że człowiek popełni jakieś głupstwo – dodaje Jerzy Wierzbicki.
– Nasze najszczęśliwsze chwile to przyjście na świat dzieci, a potem wnuków. Bliskość rodziny sprawia, że życie jest piękniejsze – wskazuje Irena Adamowska.
Dla gości wystąpili artyści z Centrum Kultury 105, w tym m.in. zespół Tańca Ludowego „Bałtyk” oraz Chór Koszalin Canta.

(amb)

Fot. Magda Pater