Czy ktoś o nich pamięta?

Mieszkańcy ulicy Podgórnej czują się zapomniani przez władze miasta. Skarżą się, że podczas obfitych opadów śniegu w listopadzie nie mogli bezpiecznie się przemieszczać po chodnikach i jezdni. Dodatkowo zastanawiają się, czy ich ulica doczeka się remontu.

– Zauważyłam, że podczas pierwszego ataku zimy nikt nigdzie nie odgarniał śniegu, nikt nigdzie nie sypał piasku – narzeka pani Emilia (nazwisko do wiadomości red.). – Niebezpieczne stało się przejście ulicą Podgórną od ulicy Młyńskiej w górę, koło byłej siedziby dawnego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, wzdłuż ogrodzonego płotem placu zabaw. W środku wąski pas jezdni, w którym są dziury, które kiedyś dawno byłyby już oznaczone dla bezpieczeństwa jazdy. Korzystając z tego, że jest to jezdnia jednokierunkowa, piesi idą po jezdni, a gdy jedzie samochód – uprawiają ekwilibrystykę, by schronić się na lodowy chodnik. Nikt nie posypał piaskiem terenu (ulic i chodników) wokół wieżowca przy Podgórnej 26 i ulicy Budowniczej wokół sklepu Lewiatan.

Grzegorz Śliżewski, główny specjalista Wydziału Komunikacji Społecznej, Promocji i Turystyki Urzędu Miejskiego w Koszalinie, wyjaśnia, że ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na właścicieli nieruchomości uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości. – Za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej, służącą dla ruchu pieszego, położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości – przypomina. – Właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych i tak teren „wokół sklepu Lewiatan” powinien zostać odśnieżony przez właściciela tej nieruchomości.

Grzegorz Śliżewski dodaje, że rolą zarządcy dróg w okresie zimowym nie jest całkowita likwidacja skutków zimy, co jest obiektywnie niemożliwe, lecz łagodzenie jej skutków. Tym samym nie można wykluczyć, że w okresie zimowym w zależności od panujących warunków atmosferycznych mogą występować miejscowe oblodzenia lub tereny pokryte warstwą śniegu. – W takim przypadku można poinformować Zarząd Dróg i Transportu o konieczności dodatkowych prac w zakresie odśnieżania terenów będących w naszym zarządzaniu i w razie potrzeby zostanie wystawione dodatkowe zlecenie na usuwanie skutków zimy – tłumaczy urzędnik. – Ulica Podgórna jest na liście terenów znajdujących się w drugiej kolejności odśnieżania. W związku z tym miejskie służby mają czas do sześciu godzin od zakończenia opadów śniegu, by rozpocząć odśnieżanie. Dlatego mieszkańcy mogą odnieść wrażenie, że w ich okolicy nie działają służby miejskie. W przypadku obfitych opadów śniegu główne siły kierowane są najpierw w te miejsca, których zablokowanie groziłoby paraliżem komunikacyjnym miasta.

Pani Emilia zwraca także uwagę na fatalny stan techniczny ulicy, przy której mieszka. – Ona od lat jest tylko łatana – twierdzi nasza Czytelniczka. – Nie pamiętam, kiedy była remontowana. Cały czas – słysząc o podejmowanych remontach ulic – nie mogę pojąć, dlaczego ulica Podgórna nigdy nie została ujęta w planach remontu. Jazda po tej ulicy to rozpacz dla właścicieli samochodów.
W tej sprawie mamy dobrą wiadomość. Remont ul. Podgórnej znajduje się w planach inwestycyjnych Koszalina już od dawna. – W latach poprzednich została opracowana dokumentacja projektowa przebudowy ulicy, jest też decyzja na prowadzenie robót – informuje Grzegorz Śliżewski. – W sierpniu tego roku na zadanie pn. „Przebudowa ul. Podgórnej i placu J. Kilińskiego w Koszalinie” złożyliśmy wniosek o dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Otrzymanie tego dofinansowania jest warunkiem rozpoczęcia remontu ulicy Podgórnej w przyszłym roku.

Ewa Marczak

Fot. Magda Pater