- Kategoria: News
- Alicja Tułnowska
- Odsłony: 2790
Sukcesja w firmie, czyli co dalej?
Zmiany pokoleniowe w firmach to nic nowego. Twórcy, właściciele firm odchodzą na emerytury jak wszyscy i przychodzi ten moment, gdy trzeba zastanowić się, co dalej i komu przekazać firmę. Jeśli jest to przedsiębiorstwo rodzinne, wówczas o znalezienie następcy i sukcesora jest łatwiej. Oczywiście, o ile potomek będzie chciał i nadawał się do tego, by dalej prowadzić firmę. Nie jest to proste, nie bez powodu ukuło się powiedzenie: „Ojciec buduje, syn utrzymuje, wnuczek rujnuje”. Bywa bowiem i tak, że przyszłe pokolenia nie radzą sobie z presją, nie umieją zarządzać lub zbyt lekko traktują pieniądze. Ktoś kiedyś powiedział, że ciężkie czasy kształtują ludzi z charakterem, dobre czasy zaś – słabeuszy. Niestety, świat biznesu jest nieubłagany również w kwestii sukcesji i zmian pokoleniowych.
Oczywiście sukcesja w firmie to zjawisko, które dotyka również koszalińskich firm. Pojawiają się tam już synowie właścicieli, nowe pokolenie menedżerów i prezesów. Warto dodać jako ciekawostkę, że również część dużych firm takich jak Grycan, Mokate, Ochnik – to firmy rodzinne. A najstarszą firmą rodzinną była Kongo Gumi – japońska firma budowlana powstała ponoć w 578 roku i przetrwała do końca 2005 roku. Według badań i analiz przeprowadzonych przez Instytut Biznesu Rodzinnego, drugie pokolenie zarządzające firmą rodzinną to 30% przypadków, zaś trzecie – już tylko 6%. A mimo to aż 36% firm w Polsce jest wyraźnie rodzinnych i świadomych własnej tożsamości. Ich dziełem jest 18% PKB. Sukcesję w przeciągu najbliższych pięciu lat też planuje 57% z nich.
Poszukiwanie następcy
Jeśli właściciel nie zdecydował się na sprzedaż firmy rodzinnej, co może być jednym z rozwiązań, kolejnym krokiem jest wyłonienie jednego lub kilku następców. Oczywiście, każdy chciałby zarządzać swym biznesem i funkcjonować do później starości. Wielu właścicieli firm koncentruje się wyłącznie na rozwijaniu swojego biznesu, ale trzeba zadbać i o to, aby firma działała również po ich odejściu. W sytuacji, gdy plan sukcesji zakłada sprzedaż, wybór następcy może oznaczać zatrudnienie przyszłego potencjalnego nabywcy i przygotowanie go tak, jak by się to robiło w przypadku członka rodziny. Osoba z zewnątrz może również zostać wybrana na następcę, gdy firma – choć pozostanie w rodzinie, nie ma członków zainteresowanych lub dostatecznie wykwalifikowanych do prowadzenia przedsiębiorstwa. Niektórym firmom rodzinnym łatwo jest określić sukcesorów z rodziny, a sam proces przejścia jest jasny. Jednak w wielu przypadkach może zaistnieć potrzeba zastosowania zasady „poczekaj i zobacz”. Zwłaszcza gdy członkowie następnego pokolenia nadal uczą się lub wybrali inną tak zwaną ścieżkę kariery.
Niektórzy uważają, że dzieci właścicieli, które po studiach pracowały w innym miejscu i zdobywały doświadczenie poza firmą rodzinną, są najlepszymi następcami. Tym samym można pokazać, że następcy zasłużyli sobie pracą na miejsce w firmie, a nie jest to coś, co z zasady im się należy. Co innego, gdy okazuje się, że chętny na następcę członek rodziny zwyczajnie nie nadaje się do przejęcia tej funkcji.
Wówczas pozostaje znalezienie sukcesora z zewnątrz. Warto jednak, aby wybadać takiego kandydata, omawiając z nim kwestie takie jak: kompetencje i wiarygodność umożliwiająca podejmowanie szybkich, skutecznych decyzji i umiejętności budowania zespołu. Dalej jest jeszcze temat optymalnej drogi prowadzącej do osiągnięcia wytyczonego celu i wizja przyszłej działalności firmy. Co jeszcze jest ważne u następcy? Z pewnością uczciwość i odwaga, zapewnienie konkurencyjności na rynku, elastyczność w działaniu. Pamiętajmy, że założyciele firm, przekazując je nowemu pokoleniu, obarczają następców wielką odpowiedzialnością – w ich ręce trafiają podmioty z tradycją, ugruntowaną pozycją rynkową. Cała sztuka w tym, by nie spocząć na laurach, ale rozwijać nowe technologie i dbać o rozwój przejętej firmy.
Specjaliści radzą, aby przy realizacji planu sukcesji w firmach oprzeć się na następujących zagadnieniach: cczy właściciel powinien zachować firmę, czy ją sprzedać? Jeśli firma ma pozostać w rodzinie, to kto nią pokieruje? Czy wybór nowego lidera wywoła niechęć- zarówno w firmie, jak też w rodzinie? I wreszcie – jeśli firma ma zostać sprzedana, to czy w najbliższej przyszłości, czy w dłuższej perspektywie?
Firma jednoosobowa
Ale przecież sukcesja rodzinna to nie tylko duże firmy czy średnie przedsiębiorstwa, lecz także firmy jednoosobowe. Ich twórców również dotyczy problem tego, komu przekazać później stery lub co dalej z firmą w wypadku śmierci właściciela. I na to znalazło się remedium, czyli funkcjonująca od listopada 2018 r. ustawa o dziedziczeniu jednoosobowych firm. Pozwala na to, by firma nie umierała wraz z jej właścicielem. Przepisy zakładają wprowadzenie zarządu sukcesyjnego, który da szansę na rozwój działalności w rękach kolejnego pokolenia. To rozwiązania, z których będą mogli skorzystać właściciele ponad 2 mln firm.
Z tej liczby aż 60%. stanowią firmy rodzinne. Ponad 230 tys. osób z tej grupy ukończyło już 65 lat. Wcześniej firmy jednoosobowe wraz ze śmiercią właściciela traciły ważność umowy o pracę, kontrakty, zezwolenia, koncesje czy numery NIP. To oznacza, że całość trzeba budować od nowa. Ale jeśli zarządca sukcesyjny został ustanowiony, może on działać przez dwa lata po śmierci właściciela firmy. Dzięki temu, firma nadal może istnieć i prowadzić swoją działalność, a spadkobiercy mają czas na uporządkowanie spraw spadkowych i właścicielskich.
Fundacje rodzinne
To kolejna nowość, związana z procesem sukcesji. Minister Rozwoju, Pracy i Technologii przygotował projekt ustawy o fundacjach rodzinnych. Planowany termin jej wejścia w życie to 1 stycznia 2022 r. Celem ustawy jest kompleksowe wzmocnienie narzędzi prawnych do przeprowadzenia procesów sukcesyjnych. Ma się to odbyć dzięki pojawieniu się instytucji fundacji rodzinnej, służącej do zgromadzenia i zabezpieczenia rodzinnego majątku, pozwalającego na zatrzymanie kapitału.
Fundacja rodzinna, jako nowa instytucja w polskim systemie prawa, ma minimalizować ryzyko nieudanej sukcesji i gwarantować kontynuację działalności biznesowej. Przekazanie majątku, w tym firmy rodzinnej, fundacji rodzinnej ma chronić go przed podziałem. Dzięki fundacji rodzinnej będzie można łatwiej pogodzić interesy związane z działalnością gospodarczą i interesy prywatne.
Tomasz Wojciechowski
Fot. Pixhere.com