Jestem za, a nawet przeciw, czyli fikołki Koalicji Obywatelskiej

Mimo że najpierw krytykowali i byli przeciw przeniesieniu Centrum Organizacji Pozarządowych do budynku po dawnym MOPS przy ulicy Podgórnej, to z dnia na dzień zmienili swoje zdanie. Radni Koalicji Obywatelskiej poparli inicjatywę, która otwiera drogę do stworzenia nowego domu dla koszalińskich organizacji pozarządowych.

Pracownia Pozarządowa to jedno z najbardziej zasłużonych stowarzyszeń w Koszalinie. Ponad 20 lat wspiera inne organizacje m.in. przy rejestracji i sprawach formalnych. Otwiera niejako parasol ochronny na tzw. trzeci sektor w Koszalinie. Integruje środowisko, organizując Koszaliński Dzień Organizacji Pozarządowych czy Festiwal Organizacji Pozarządowych. Od 2018 roku prowadzi w swojej siedzibie przy ulicy Dworcowej Centrum Organizacji Pozarządowych. Koszalińskie stowarzyszenia i fundacje mogą np. zorganizować w centrum zebranie lub szkolenie, skorzystać z drukarki i ksero oraz z biblioteki. Niestety, przestrzeni jest bardzo mało. Siedziba przy ulicy Dworcowej ma 160 metrów kwadratowych, z czego połowa to biura Pracowni Pozarządowej, a druga połowa jest użyczana innym organizacjom. Sala do zebrań jest stale zajęta, bo chęć skorzystania z usług COP przewyższa możliwości lokalowe. Stad też prezesi Pracowni Pozarządowej wyszli z inicjatywną, aby Centrum Organizacji Pozarządowych przenieść do większego lokalu, gdzie koszalińscy społecznicy znaleźliby przestrzeń na swoje działania i biura. Łukasz Cieśliński i Monika Widocka zaproponowali prezydentowi, aby ten przekazał im na 30 lat prawo do użytkowania nieruchomości po dawnym MOPS przy ulicy Podgórnej. Jednocześnie Pracownia Pozarządowa zobowiązała się do znalezienia środków potrzebnych do remontu tego stojącego od kilku lat i niszczejącego obiektu. Sprawa stanęła na Komisji Gospodarki Komunalnej, w której większość głosów ma Koalicja Obywatelska. Opinia komisji miała być wiążąca.

Radni z wątpliwościami
Podczas komisji Monika Widocka przedstawiła radnym osiągnięcia pracowni, plany pozyskania funduszy na remont i listę organizacji, które wyraziły chęć współtworzenia COP w nowym miejscu. – Jesteśmy bardzo skuteczni w pozyskiwaniu grantów – mówiła Monika Widocka. – Złożyliśmy już wniosek o 600 tys. złotych z przeznaczeniem na remont obiektu. Wokół tej rewitalizacji chcemy zorganizować też społeczność. Łącznie przez ponad 20 lat działalności uzyskaliśmy wsparcie na lokalną społeczność w kwocie 12,4 miliona złotych – dodała Widocka. Prezentację zakończyła stwierdzeniem, że Koszalin jest jednym z ostatnich miast w regionie, które nie ma dużego budynku przeznaczonego na Centrum Organizacji Pozarządowych. Będących w większości radnych Koalicji Obywatelskiej to nie przekonało. Wyrażali dobitnie swoje wątpliwości. Radna Dorota Chałat (KO) mówiła: – Pokazaliście listę 36 organizacji, a w Koszalinie zarejestrowanych jest ich 550, to dla mnie mało. Gdybyście przyszli do mnie (radna Chałat jest prezesem stowarzyszenia Era Kobiet – przyp. red.) i porozmawiali o utworzeniu konsorcjum, to byłabym za. Radna miała więcej wątpliwości. Zastanawiała się, czy rzeczywiście organizacje wypełnią 650 metrów kwadratowych przy ulicy Podgórnej. – Nie przekonaliście mnie, że jesteście na tyle silną organizacją, aby z sukcesem prowadzić takie miejsce – zakończyła swój wywód.
W podobnym tonie wypowiadała się radna Anetta Urbaniak (KO). – Czy wasza siedziba przy ulicy Dworcowej jest za mała? Po co w ogóle macie zmieniać to miejsce? Dlaczego tylko wy się staracie o taką działalność? Czy was będzie stać na remont? – wyliczała radna. Głos w dyskusji zabrał też przewodniczący komisji Tomasz Bernacki (KO). – Jestem za utworzeniem takiego miejsca, ale mam obawy. Uważam, że powinniśmy jako radni zobaczyć projekt umowy. Moim zdaniem budynek powinien wyremontować samorząd, a potem zrobić otwarty konkurs ofert na prowadzenie. Taki konkurs byłby powtarzany co kilka lat. Za mało wiemy – mówił Bernacki. Na wszystkie pytania na bieżąco dawała odpowiedzi Monika Widocka. Nie przekonało to jednak radnych Koalicji Obywatelskiej. Czwórka z nich zagłosowała przeciw użyczeniu budynku pracowni na 30 lat. Za wydaniem pozytywnej opinii było troje radnych reprezentujących kluby PiS i Wspólny Koszalin. Opinia całej komisji była zatem negatywna.

Fikołek koalicji
Pierwotnie sprawa miała zakończyć się na tym etapie, jednak służby prezydenta zauważyły, że istnieje prawna możliwość, aby sprawą zajęła się cała Rada Miejska. W międzyczasie w internecie, po informacji, że opinia komisji była negatywna, rozpoczęła się wielka obrona Pracowni Pozarządowej. Większość komentujących nie kryła rozczarowania decyzją radnych. Koalicja Obywatelska zorganizowała wobec tego spotkanie w Domku Kata i zaprosiła na nie przedstawicieli społeczników. Na spotkaniu miała być omawiana sprawa przeniesienia i funkcjonowania COP. Jak powiedział nam przewodniczący klubu Sebastian Tałaj, przyszło ok. 30 osób reprezentujących 8–10 organizacji pozarządowych. W tym samym czasie na placu przed ratuszem odbył się happening wspierający Ukrainę i gros społeczników wybrało właśnie to wydarzenie. W środowy poranek podczas konferencji prasowej członkowie klubu Koalicja Obywatelska oznajmili, że podczas sesji będą głosować za przekazaniem Pracowni Pozarządowej budynku przy ulicy Podgórnej na 30 lat. Dodali, że zawsze popierali ten pomysł, a podczas posiedzenia komisji chcieli tylko, aby miasto pokazało projekt umowy użyczenia nieruchomości.
Tak oto radni wycofali się rakiem z niepopularnej decyzji podjętej kilka dni wcześniej. W momencie wysłania do druku gazety nie był znany wynik głosowania podczas posiedzenia rady, jednak wszystko wskazuje na to, że Centrum Organizacji Pozarządowych będzie funkcjonowało w nowej, większej siedzibie.

Mateusz Prus

Fot. Magda Pater