- Kategoria: News
- Alicja Tułnowska
- Odsłony: 2288
Obrazy tęsknotą malowane
4 czerwca, w słoneczną sobotę, na placu obok cerkwi greckokatolickiej, odbył się festyn z okazji Dnia Dziecka dla 300 ukraińskich dzieci, które razem ze swoimi mamami znalazły bezpieczne schronienie w naszym mieście. Najważniejszym punktem programu było oficjalne otwarcie wystawy prac plastycznych „Pokażę Wam moją Ukrainę”. Autorami są ukraińskie dzieci dotknięte straszliwym doświadczeniem wojny.
W tak szczególnym dniu, jakim jest Dzień Dziecka, wszystkie pociechy powinny być uśmiechnięte i radosne. O to, aby nasi najmłodsi ukraińscy goście mogli również znakomicie się bawić, zadbali działacze Stowarzyszenia „Majsternia”, Caritasu, Fundacji Banku PKO S.A. im. dr Kantona i Fundacji „Zdążyć z miłością”. Wydarzenie wsparło również miasto Koszalin oraz Urząd Marszałkowski.
Nie zabrakło więc atrakcji. Dużym powodzeniem cieszyły się dmuchane zamki, a także ulubione przez dzieci festynowe smakołyki. Do stoisk z hot-dogami i z watą cukrową ustawiały się długie kolejki.
Nie można było jednak zapomnieć, że to radosne dziecięce święto odbywało się w cieniu okrutnej wojny i wiele z uczestniczących w festynie dzieci z pewnością nigdy nie zapomni o swoich wojennych przeżyciach. – Ta wystawa nigdy nie powinna mieć miejsca – powiedziała Daria Antoszko, prezeska Stowarzyszenia „Majsternia”. – Żadne z dzieci nigdy nie powinno być świadkiem wojny, nie powinno doświadczać lęku o życie swoje i swoich najbliższych. Dzieci, które są autorami prac, przeżyły wojenne piekło i swoje emocje pragną przekazać światu.
Wystawę otworzył pięcioletni Misza, który namalował swojego pieska i spadający tuż obok zwierzęcia pocisk. Chłopczyk już wie, że wiele domowych zwierząt musiało pozostać w Ukrainie i marzy o tym, aby wszystkim udało się przeżyć…
Wszystkie obrazy eksponowane na wystawie „Pokażę Wam swoją Ukrainę” odzwierciedlają wielką tęsknotę małych artystów za swoim krajem, za tatą broniącym ojczyzny, za kochaną babcią, za rodzinnym domem, ulubionymi zwierzakami, znajomym podwórkiem, za spokojną zieloną parkową alejką. Na wielu rysunkach dzieci dodały również ukraińską flagę narodową i słowa, które doskonale poznał już cały świat: „Sława Ukrainie!”.
– Poprosiliśmy dzieci, aby pokazały nam swój kraj – powiedziała współorganizująca wystawę Kinga Mielczarek, wielokrotnie wspierająca działalność Stowarzyszenia „Majsternia”. – I tak się właśnie stało. Chłopcy, jak to chłopcy, koncentrowali się na akcentach militarnych, a dziewczynki – na wspomnieniach. Opowiedziały o swoim życiu i stały się nam bardzo bliskie.
Celem festynu było również zebranie funduszy na organizację pięciu wakacyjnych turnusów dla ukraińskich dzieci. Każdy, kto pragnie wesprzeć tę szlachetną inicjatywę, może kupić cegiełki za symboliczną kwotę 20 zł, które są dostępne w koszalińskiej kawiarni Powidoki oraz w siedzibie Stowarzyszenia „Majsternia”.
(in)
Fot. A. Ładowski