- Kategoria: News
- Alicja Tułnowska
- Odsłony: 2545
Baza LPR przez cały rok
Powiat koszaliński doczeka się w końcu bazy całorocznej Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ma ona powstać do końca 2023 roku. Tymczasem, 1 czerwca, na lotnisku w Zegrzu Pomorskim rozpoczął się trzymiesięczny, wakacyjny sezon podniebnej karetki.
Medycy będą stacjonować w Zegrzu Pomorskim do 5 września, codziennie od godziny 7 do 20. Na wylot do pacjenta w promieniu 60 kilometrów od bazy mają tylko 3 minuty. By wyruszyć do chorego, który znajduje się dalej, potrzeba sześciu minut, ale to wystarczająco dużo czasu, by zatankować maszynę i zebrać informacje pogodowe. Wyposażenie helikoptera nie różni się niczym od sprzętu w tradycyjnej karetce. Znajdziemy tu między innymi dwa respiratory, butle z tlenem, defibrylator, a także mały aparat do USG. – To wszystko daje nam możliwość zabezpieczenia pacjenta na najwyższym poziomie już podczas transportu w śmigłowcu, nawet na poziomie intensywnej terapii – zaznaczył Robert Hełminiak, dyrektor regionalny regionu zachodniego LPR.
Sezonową bazę na terenie powiatu koszalińskiego uruchomiono po raz pierwszy w 2004 roku . Funkcjonowała przez kolejnych 5 lat. Nie było jej w 2009 i 2010 roku, ale powróciła na lotnisko w Zegrzu Pomorskim 10 lat temu, gdzie mieści się to dziś. Ubiegłe lata pokazały, że śmigłowiec na Pomorzu Środkowym jest potrzebny nie tylko w wakacje, ale by wybudować bazę całoroczną, potrzeba czasu na stworzenie nowoczesnej infrastruktury. – Chcemy, aby w powiecie koszalińskim powstała baza z prawdziwego zdarzenia, a nie taka tymczasowa, mieszcząca się w kontenerach mieszkalnych. Śmigłowiec będzie ulokowany w specjalnym hangarze, bo o ile latem sytuacja jest komfortowa, tak zimą helikopter musi być trzymany w cieple, by był natychmiast gotowy do użycia – podkreślał Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.
Obszar działania bazy w Zegrzu Pomorskim to 10 powiatów województwa zachodniopomorskiego, w których mieszka ponad 600 tysięcy ludzi. Medycy najczęściej wyruszają do poszkodowanych w wyniku wypadków komunikacyjnych oraz nad wodą. Nierzadko ratują też życie w przypadku zawałów i udarów. Każdego roku, tylko w sezonie wakacyjnym interweniują 130-140 razy, ale nie jedynie duża liczba wylotów latem przemawiała za utworzeniem bazy całorocznej. Jej uruchomienie podyktowane jest także sporym oddaleniem szpitali specjalistycznych i długim czasem transportu pacjenta do takich placówek. – Jesteśmy w stanie zapewnić okienko tzw. „złotej godziny”. Pacjent od momentu urazu lub zatrzymania krążenia w godzinę trafia do właściwego szpitala. To jest właśnie idea ratownictwa medycznego i to się zaczyna ziszczać – podkreślał prof. Robert Gałązkowski, dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Baza całoroczna Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na terenie powiatu koszalińskiego ma powstać do końca 2023 roku. Koszt jej budowy szacuje się na ok. 30 mln złotych. Na razie nie wiadomo, czy stałym miejscem dyżuru podniebnej karetki będzie lotnisko w Zegrzu Pomorskim, czy trzeba będzie poszukać innej lokalizacji. W Polsce jest ponad 20 baz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, z czego tylko ta pod Koszalinem, przynajmniej na razie, jest obiektem sezonowym, działającym wyłącznie w okresie wakacji.
(as)
Fot. K. Wilczek