- Kategoria: News
- Alicja Tułnowska
- Odsłony: 2408
Przezwyciężyć wirus HPV
Co roku na świecie raka szyjki macicy wykrywa się u ponad dwóch tysięcy Polek. Potwierdzono, że prawie wszystkie przypadki tego nowotworu złośliwego są wynikiem zakażenia onkogennym typem wirusa HPV. W Bezpiecznej Przychodni przy ul. Lelewela 7 w piątek odbyły się darmowe szczepienia przeciw HPV dla dziewcząt z rocznika 2009, 2010 i 2011.
Szczepienie zmniejsza o ok. 90% ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy. W programie chętne dziewczęta są szczepione szczepionką Gardasil 9, która obecnie jest najlepszą dostępną na rynku. – Pracujemy na dobrych, sprawdzonych preparatach, które są w użytku od wielu lat. Szczepienia Gardasil 9 to szczepienia bezpieczne, co potwierdza wiele badań naukowych i wprowadzenie szczepień populacyjnych w innych krajach europejskich. Za granicą widać już efekty tych szczepień – rak szyjki macicy pojawia się tam znacznie rzadziej niż w Polsce – tłumaczyła Karolina Pietraszewska, lekarz. – W szkole uczymy się, że szczepienia dają odporność swoistą czynną. To prawda, ale należy pamiętać, że każde szczepienie pobudza również odpowiedź nieswoistą – komórkową. W praktyce oznacza to, że nasz organizm stawia się w stanie gotowości do walki z czynnikami chorobotwórczymi. Jest to zwłaszcza cenne w sezonie infekcyjnym, ponieważ pomaga uchronić się również przed innymi chorobami.
Strach ma wielkie oczy
Szczepionka przeciwko HPV jest podawana jak każda inna szczepionka drogą domięśniowa w ramię. Sama procedura szczepienia od momentu dezynfekcji skóry do podania szczepionki i zabezpieczenia miejsca wkłucia trwa około minuty. – Praca z dziećmi jest wyzwaniem dla pracowników ochrony zdrowia. Podczas szczepień HPV dbamy przede wszystkim o komfort pacjenta. Lęk związany ze szczepieniem jest bardzo częsty. Rolą pielęgniarki jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa dziecku, aby cała procedura przebiegła bezproblemowo. Nie mieliśmy jeszcze sytuacji, aby którakolwiek z dziewczynek nie została zaszczepiona, a same dziewczęta przyznają, że nie było się czego bać – opowiada Aleksandra Mikołajewska, pielęgniarka.
Obecnie nie ma leków, które skutecznie wyeliminowałyby zakażenie wirusem HPV. Leczenie polega na zwalczaniu jego następstw. Choć samo wkłucie podczas szczepienia do najprzyjemniejszych nie należy, to warto już od najmłodszych lat zapobiegać wirusowi, który może skazać nas na wiele lat cierpienia. – To była decyzja mojej mamy, ale dużo o tym rozmawiałyśmy, dlaczego szczepienia przeciwko HPV są ważne. Wiem, że pomoże mi to uchronić się przed rakiem szyjki macicy. Moje koleżanki również wzięły udział w szczepieniu. Trochę się stresowałam, ale nie było się czego bać. Wiadomo, igła wbija się w naszą skórę, więc nie było to nic przyjemnego, ale również nic strasznego – mówiła Martyna, uczestniczka.
– Popieram te szczepionki, ponieważ zawsze uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Rozmawiałam o tym z synową, by wysłać wnuczkę na szczepienia przeciwko HPV. Poczekałyśmy, aż Martyna osiągnie potrzebny wiek i teraz ją szczepimy. Wiem, z czym wiąże się rak szyjki macicy i nie życzę nikomu, nawet najgorszemu wrogowi, by musiał zmagać się z tą chorobą – dodała babcia Martyny.
Sam przebieg wizyty dzięki personelowi z Bezpiecznej Przychodni przebiega w miłej i spokojnej atmosferze. – Podczas wizyty zbieram wywiad, badam temperaturę ciała pacjentki, poszukuje objawów infekcji, m.in. zaglądając do gardła czy osłuchując pola płucne. Sprawdzam również odpowiedzi na ankietę dotyczącą wiedzy o szczepieniach z projektu. Omawiam wszelkie błędy, wątpliwości i edukuję. Kiedy widzę napływ emocji, często pytam, co pacjentka może dla siebie zrobić, aby pomóc sobie poradzić z tą sytuacją, jak i podpowiadam sprawdzone sposoby innych dziewcząt. Całość przebiega szybko, sprawnie i w miłej atmosferze – tłumaczyła lekarka. I dodała: – Do kwalifikacji przygotowujemy się jak do każdego badania lekarskiego. Warto zadbać o higienę osobistą, założyć na siebie coś ciepłego, ale łatwego do ściągnięcia. Dobrze jest wcześniej się wyspać i na wizytę zabrać ze sobą dobre nastawienie. Po szczepieniu warto pomyśleć o chwili oddechu i sposobach na to, jak zadbać o siebie, w momencie gdy produkujemy przeciwciała i mamy prawo czuć się osłabieni.
A chłopcy?
Zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego, czyli HPV nie wybiera płci. Mężczyźni, tak jak kobiety, mogą być nosicielami tego wirusa. Mówi się, że niemal każda aktywna seksualnie osoba zostanie zakażona wirusem w ciągu swojego życia. Warto pamiętać, że HPV, choć głównie przenoszony jest drogą płciową, to również transmisja wirusa jest możliwa przez kontakt z błonami śluzowymi czy skórą osoby zakażonej. Szacuje się, że liczba kobiet i mężczyzn, którzy są nosicielami HPV, na całym świecie wynosi 660 mln. HPV to także czynnik, który co roku powoduje około 595 tys. przypadków raka szyjki macicy, sromu, pochwy i odbytu. – Warto również podkreślić wartość szczepienia chłopców i mężczyzn. Choć oczywiście nie zachorują oni na raka narządu, którego nie posiadają, to uczestniczą jednak w transmisji wirusa. Ich zaszczepienie chroni więc ich przyszłe partnerki seksualne – mówiła Karolina Pietraszewska, lekarz.
Mężczyźni, którzy zdecydowali się zaszczepić, przerywają łańcuch zakażenia HPV, co pomaga zmniejszyć liczbę przypadków raka szyjki macicy oraz innych nowotworów wywołanych przez tego wirusa wśród kobiet. Choć szczepienia te najskuteczniejsze są, kiedy podawane są nastolatkom, to młodzi mężczyźni również mogą się zaszczepić.
Nadal jest szansa, by się zaszczepić
Do tej pory z pierwszej dawki szczepień skorzystało ponad 700 dziewcząt, a w pełni zaszczepionych jest już ponad 300. – Pozostałe sukcesywnie umawiamy na drugą dawkę po upłynięciu sześciu miesięcy. Mamy wiele terminów szczepień, dla każdego więc znajdzie się odpowiedni dzień, który nie będzie kolidował ze szkołą lub z innymi zajęciami. Szczepienie poprzedzone jest zawsze kwalifikacją lekarską. Szczepienia wykonuje personel mający świetny kontakt z dziećmi i młodzieżą. Osoby bojące się szczepień prosimy o poinformowanie nas o tym przed szczepieniem, wspólnie na pewno sobie poradzimy. Aby zapisać się na szczepienie lub uzyskać informacje, prosimy o kontakt pod numerem: 786 969 212 w godzinach 9-16 – tłumaczył Radosław Zając, dyrektor przychodni.
Zapisać się do programu może każda dziewczynka z roczników 2009, 2010 i 2011, tym samym może otrzymać darmowe szczepienie przeciw HPV. Jedynym warunkiem jest mieszkanie na terenie powiatów: sławieńskiego, koszalińskiego, białogardzkiego, kołobrzeskiego oraz miasta Koszalin. – Program będzie realizowany do wyczerpania zapasów szczepionek. Na pierwszą dawkę prosimy zgłosić się do początku kwietnia. Tak więc luty i marzec to ostatnia szansa skorzystanie z programu. Ostatnie podanie pierwszej dawki odbędzie się 15 kwietnia. Prosimy o telefon już teraz od każdej chętnej osoby, nawet jeśli obecnie jej stan zdrowia nie pozwala na zaszczepienie. Od razu zarezerwujemy termin i szczepionkę – dodał dyrektor przychodni.
Całkowita wartość projektu dla województwa zachodniopomorskiego w subregionie koszalińskim wynosiła ponad 1 300 000 złotych. W tym wkład z Unii Europejskiej wyniósł ponad 1 100 000 złotych. Szczepienia HPV są rekomendowane przez Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób CDC od roku 2006. Głównym organizatorem jest Urząd Wojewódzki w Szczecinie. Firmą koordynującą projekt jest firma Kartes Med.
Monika Kwaśniewska
Fot. Magda Pater