- Kategoria: News
- Alicja Tułnowska
- Odsłony: 1464
Wyjątkowe urodziny
12 maja w sposób niezwykle uroczysty Teatr Propozycji „Dialog” świętował okrągłą rocznicę urodzin Jerzego Litwina, aktora, reżysera i lidera dialogowej sceny. Z myślą o szacownym jubilacie przygotowano teatralno-muzyczne prezenty, które dla bohatera wieczoru były wspaniałą i wzruszającą niespodzianką.
Jerzy Litwin, pierwszy dżentelmen dialogowej sceny, od wielu lat budzi podziw wszechstronnością swego talentu aktorskiego, wielką dramaturgiczną ekspresją i nieskazitelną dykcją. Na swoim koncie zapisał ponad 100 znakomitych i bardzo różnorodnych kreacji aktorskich, doskonale czując się zarówno w komediowych, jak i w dramatycznych wcieleniach i obdarzając kreowanych przez siebie bohaterów bogatą paletą emocji. Znakomicie interpretuje także liryczną poezję. Jako mistrz poetyckiego słowa inspiruje więc młodych adeptów sztuki teatralnej do artystycznych poszukiwań, a rezultat tych twórczych działań zaprezentowali podczas uroczystego wieczoru aktorzy z Dialogowej Sceny Młodych. Fragment spektaklu „Jaka będzie”, wyreżyserowanego przez Elżbietę Malczewską-Giemzę i nawiązującego w swej stylistyce do konwencji kochanego przez Henrykę Rodkiewicz teatru rapsodycznego, był pierwszym z artystycznych upominków dedykowanych znakomitemu jubilatowi.
Spektakl złożony z wierszy Wisławy Szymborskiej okazał się piękną, poruszającą i skłaniającą do refleksji opowieścią o tej wielkiej, odwiecznej tajemnicy, jaką jest… samo życie. Można było nie tylko zachwycać poetyckim kunsztem i motywami, obecnymi w twórczości naszej noblistki, ale także sugestywną interpretacją młodych aktorów, przekazujących wszystkie emocje zawarte w tych urzekających klarownością i szlachetną prostotą strofach. W poetycką materię widowiska wplecione zostały dwie, bardzo lubiane przez Jerzego Litwina piosenki: „Ta nasza młodość” i „Życie to nie teatr”.
Muzycznym prezentem dedykowanym jubilatowi był recital Witka Łukaszewskiego, znakomitego wokalisty, kompozytora, poety, pisarza i niezrównanego gitarzysty, znanego z wokalnej ekspresji i z różnorodnego repertuaru, obejmującego zarówno poezję śpiewaną, jak i piosenki o nieco lżejszym, bardziej rozrywkowym charakterze. Podczas urodzinowego wieczoru Witkowi Łukaszewskiemu towarzyszyła obdarzona pięknym głosem dialogowa aktorka Jasmina Wenta, która porwała publiczność swoją brawurową interpretacją piosenki „Kocham cię życie” z repertuaru Edyty Geppert.
Oczywiście, podczas uroczystego spotkania nie zabrakło także kierowanych do jubilata serdecznych życzeń, podziękowań, gratulacji i kwiatów. Nie mogło również zabraknąć urodzinowego tortu, okolicznościowego toastu, chóralnego „Sto lat” i wystąpienia bohatera wieczoru: – Osiemdziesiątka strzeliła, a parcie na scenę pozostało – powiedział Jerzy Litwin. – Bardzo dziękuję za wszystkie artystyczne prezenty i za moje ulubione piosenki. Te utwory przypominają mi krainę lat dziecinnych – maleńką wioskę Wylewa, gdzieś tam na Podkarpaciu, w której mały wiejski chłopiec marzył, by wyrwać się w świat i śpiewać, bo wówczas byłem znany w okolicy z czystego, donośnego głosu. Udało mi się rzeczywiście wyrwać z Wylewy, ale nie trafiłem do szkoły teatralnej, tylko do kopalni węgla w Siemianowicach Śląskich, gdzie fedrowałem w pocie czoła. Później uprawiałem zawód drwala i trochę wędrowałem po świecie aż trafiłem tutaj, na Pomorze, gdzie w gościnnym Domku Kata podjęła mnie Henryka Rodkiewicz. Przygarnęła i wychowała na człowieka, człowieka sceny…
W tym miejscu przerwijmy na chwilę wypowiedź jubilata, bowiem warto przypomnieć, że Jerzy Litwin dołączył do zespołu aktorskiego Henryki Rodkiewicz w 1969 roku. Szybko zyskał uznanie legendarnej założycielki Teatru „Dialog”, która powierzyła mu rolę w spektaklu „Szary żołnierski płaszcz”. Ta pierwsza na dialogowej scenie rola otwiera bogatą galerię znakomitych kreacji aktorskich Jerzego Litwina, które zapisały się w historii „Dialogu”. – Czuję się człowiekiem spełnionym – kontynuował jubilat. – Spłodziłem syna, który uczynił mnie dziadkiem i pradziadkiem, wybudowałem… bardzo wygodny domek na działce i na tej działce zasadziłem wiele drzew. Mogłem również poświęcić się swojej wielkiej teatralnej pasji. Dziękuję za wsparcie wszystkim życzliwym mi ludziom, a przede wszystkim mojej małżonce Małgorzacie. Dziękuję również Walentynie Trybockiej, która ma ogromny dar pozyskiwania zakochanych w teatrze ludzi. Dzięki niej w szeregach dialogowców pojawiła się utalentowana młodzież. Mam nadzieję, że z nami pozostanie i nie będzie końca „Dialogu”…
Izabela Nowak
Fot. Ilona Łukjaniuk