Matura w tym roku znowu tylko pisemna

Ponad 1030 maturzystów z koszalińskich szkół średnich przystąpiło 4 maja do pierwszego obowiązkowego egzaminu dojrzałości. Na maturze z języka polskiego pojawił się „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza. Na podstawie tej narodowej epopei młodzież miała określić rolę tradycji w życiu człowieka. Abiturienci mieli też do wyboru drugi temat rozprawki, w którym należało uargumentować, kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia na podstawie fragmentów powieści „Noce i dnie” Marii Dąbrowskiej. Poza tym maturzyści mogli zinterpretować wiersz „Najkrótsza definicja człowieka” Józefa Barana.

Przebiegu matur nie zakłóciły sygnały o podłożeniu bomby w szkołach. W placówkach pojawili się policjanci, aby sprawdzić te doniesienia. – To już swego rodzaju tradycja, że w dzień matur, także próbnych, dostajemy anonimowe telefony, że w szkole jest bomba i nawet zostaliśmy uczuleni, że to się może powtórzyć – kwituje Monika Pawłowska, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 1, w którym do matury przystąpiło 145 tegorocznych absolwentów tej placówki i kilkanaście osób, które do egzaminu dojrzałości podeszli kolejny raz.

W tym roku maturę można zdać o wiele łatwiej niż w latach przed pandemią. Przede wszystkim nie będzie konieczności zdawania egzaminów ustnych, chyba że ocena z niego jest wymagana przy rekrutacji na uczelnie zagraniczne. Każdy absolwent szkoły średniej musi przystąpić do egzaminów z języka polskiego, matematyki i języka nowożytnego na poziomie podstawowym, a także z przynajmniej jednego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Maksymalnie może to być pięć przedmiotów. – W naszej szkole abiturienci wybierają najczęściej geografię, bo uczymy jej w zakresie rozszerzonym – przyznaje Monika Pawłowska. – Popularna jest też matematyka. Są tacy, którzy wybierają kilka przedmiotów, ale na pięć się nikt nie zdecydował.
Abiturienci po pierwszym egzaminie, czyli z języka polskiego, nie kryli radości. Ani tego, że wybrali temat o relacjach międzyludzkich, bo… nie przeczytali „Pana Tadeusza”.
– Wybrałem temat drugi, bo nie trzeba było znać lektury – przyznaje Wiktor Małecki, absolwent II LO. – Poszło mi wybitnie, biorąc pod uwagę mój poziom wiedzy. Ale zależy mi tylko na tym, żeby zdać. Matematykę zdaję na luzie, podobnie jak pozostałe egzaminy. Nie wiem jeszcze, co będę robić po maturze. Trzeba jakoś żyć.
– Poszło mi bardzo dobrze, bo temat o relacjach bardzo mi pasował – nie kryje Alicja Halasz, absolwentka technikum żywienia i usług gastronomicznych w ZS 1. – Na pewno jest to matura do zdania. Z matematyki też będzie dobrze. Co po maturze, zdanej, oczywiście? Świętujemy! Czekają nas jeszcze egzaminy zawodowe, ale to dopiero pod koniec czerwca, więc się za bardzo nie martwimy. A co potem? Życie...
– Mnie też się wydaje, że egzamin z polskiego był bardzo łatwy – dodaje Kinga Boryca z tego samego technikum. – Też wybrałam temat rozprawki o tym, czy relacje z drugim człowiekiem dają szczęście, bo był łatwiejszy.
– Jestem bardzo zadowolony z tego, jak mi poszło, bo polskiego bałem się najbardziej – nie kryje Adrian Jabłoński z technikum handlowego w ZS 1. – Wybrałem temat pierwszy, przytaczając fragmenty z „Pana Tadeusza” o tradycji w przygotowywaniu rożnych uroczystości, zajmowaniu miejsc przy stołach. Egzamin z matematyki i języka angielskiego to już bułka z masłem. Potem pewnie jakieś studia, może z logistyki? Nie wiem jeszcze.
Do zdania obowiązkowych egzaminów dojrzałości wystarczy zdobyć 30 proc. Egzaminy dodatkowe, na poziomie rozszerzonym, nie mają progu zdawalności.
W tym roku, podobnie jak w zeszłym, na egzaminie z matematyki obowiązują ograniczone wymagania dotyczące funkcji i graniastosłupów. Nie pojawiły się w ogóle zadania dotyczące brył obrotowych i ostrosłupów. Na egzaminie z języka obcego, przeprowadzanego na podstawie obniżonych wymagań, pojawił się ograniczony zakres środków gramatycznych. Nie zmienił się natomiast czas przeprowadzania egzaminów: z języka polskiego i matematyki wyniesie on 170 minut, a z języka obcego – 120 minut.
Matury w pierwszym terminie potrwają do 23 maja. Ich wyniki maturzyści poznają 5 lipca. Abiturienci, którzy z przyczyn losowych nie mogą do nich przystąpić w maju, dostaną szansę na ich zdanie w pierwszej połowie czerwca. 23 sierpnia 2022 o godz. 9 zacznie się pisemna matura poprawkowa.

Ewa Marczak

Fot. Magda Pater