- Kategoria: News
- Alicja Tułnowska
- Odsłony: 2435
Nowe święto narodowe
Od tego roku 27 grudnia jest uznany Narodowym Dniem Zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego. W Koszalinie oficjalne uroczystości upamiętniające narodowy zryw z lat 1918-1919 obchodzone są od 2010 roku. Na koszalińskim cmentarzu spoczywają uczestnicy tamtych zdarzeń.
Bohaterowie tamtych zdarzeń nazywani są w Koszalinie Koszalińską Kompanią Strzelców Wielkopolskich. W tym roku obchodziliśmy 103. rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego. Dzień państwowy ustanowiono 1 października 2021 roku, tym samym upamiętniając zryw Polaków przeciwko Niemcom z lat 1918-1919. – My tu w Koszalinie rocznicę powstania wielkopolskiego obchodziliśmy cyklicznie od 2010 roku, nie czekając aż ten dzień zostanie ustanowiony świętem państwowym, ale jest to bardzo miły akt, ponieważ w ten sposób dopełniła się sprawiedliwość dziejowa. Tym ludziom, którzy przywrócili Wielkopolskę do macierzy należy się szacunek całego narodu – podkreślił dr Wojciech Grobelski, historyk, kierownik Muzeum Obrony Przeciwlotniczej w Dęblinie, oddział w Koszalinie.
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 roku. Pojawienie się w Poznaniu pianisty, męża stanu Ignacego Paderewskiego rozpoczęło manifestację i uruchomiło serię wydarzeń. – Wizyta Ignacego Paderewskiego była iskrą padającą na przygotowane do wzniecenia patriotycznego ognia pokłady polskich marzeń o niepodległej ojczyźnie. Powstańcy szybko opanowali całą Wielkopolskę, a zwycięstwo było możliwe dzięki, połączonej z bohaterstwem, odwadze zarówno żołnierzy, jak i ludności cywilnej – mówił Andrzej Kierzek, zastępca prezydenta Koszalina
Hołd oddają przede wszystkim rodziny bohaterskich przodków. – Czy mróz, czy nie mróz, to przychodzimy. Staramy się być całą rodziną. Mam tutaj pradziadków Czesławę i Konstantego Pietruszyńskich. Tylko prababcię znam, chociaż byłem mały i człowiek nie interesował się wtedy historią. Jest to duma, że ktoś taki był w mojej rodzinie. Ta niepodległość też ukształtowała się tak, że przychodzimy, i moje dzieci odwiedzają, a później mam nadzieję, że moje prawnuki – opowiadał Tomasz Pukiewicz, mieszkaniec Koszalina.
Na koszalińskim cmentarzu od 2008 roku nie brakuje także kibiców Lecha Poznań. – Mój pradziadek walczył w powstaniu wielkopolskim w Trzemesznie pod Gnieznem. Tam przeszedł szlak ze swoją kompanią też wujek, więc dwie osoby z mojej rodziny. Dla każdego z nas jest to uroczystość państwowa, ale też rodzinna, oddajemy hołd naszym przodkom, naszym bliskim – podkreślił Sebastian Karczewski, z drużyny Wiara Lecha Poznań.
Na koszalińskim cmentarzu spoczywa 57 powstańców wielkopolskich. – Z okolic Gniezna Polacy w czasach pruskich służyli w Kołobrzegu i w Koszalinie. Fronty wielkiej wojny 1914-1918 spowodowały, że granice państw w Europie uległy zmianie. Wśród naszych rodaków, powstańców wielkopolskich, tlił się jakiś sentyment do tych stron – mówił dr Wojciech Grobelski, historyk, kierownik Muzeum Obrony Przeciwlotniczej w Dęblinie, oddział w Koszalinie.
W Koszalinie znajduje się także obelisk upamiętniający uczestników tamtych zdarzeń autorstwa Zygmunta Wujka.
(mw)
Fot. Marcin Torbiński