Jabłonka pani Feliksy
Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej „Zielony Taras” bardzo lubią przyrodę, więc wokół ich placówki nie brakuje kwiatów i krzewów, a także drzew, np. dębów, świerków czy lip. Ten zbiór powiększył się ostatnio o sadzonki dzikiej jabłoni, podarowane przez Nadleśnictwo Manowo. Drzewka seniorzy posadzili osobiście. Na każdym zawisła tabliczka z imieniem osoby, która będzie o nie dbać.
Podopieczni DPS-u i Dziennego Domu Pogodna Jesień „Senior+” chętnie przebywają wśród zieleni, oczywiście jeśli pozwala na to pogoda. Placówka od dwóch lat prowadzi letnią akcję „Zielony Taras”, w czasie której dzieci z przedszkoli i szkół przynoszą kwiaty i inne rośliny, które potem sadzą wspólnie z seniorami. Nowa akcja to efekt nawiązania współpracy z Nadleśnictwem Manowo, które przekazało łącznie sto sadzonek drzew. Każda szkoła i przedszkole w Koszalinie i okolicach, dostanie pamiątkowe drzewko bliźniacze, które zostanie posadzone na terenie tych placówek.
– Dostaliśmy z DPS-u prośbę o pomoc w zagospodarowaniu terenu wokół placówki – informuje Piotr Nowak, nadleśniczy z Nadleśnictwa Manowo. – Co prawda nie zajmujemy się tym, tak jak firmy ogrodnicze, ale postanowiliśmy połączyć pomoc placówce z naszymi działaniami, więc zasponsorowaliśmy sto sadzonek dzikiej jabłoni. Przygotowaliśmy też tabliczki z imionami osób, które umieściły sadzonki w ziemi, aby związały się z nimi emocjonalnie, poczuły za nie odpowiedzialność. Ponieważ DPS współpracuje z przedszkolami z Koszalina, postanowiliśmy im także przekazać sadzonki, aby dzieci również miały swoje drzewka, podpisane ich imionami. W ten sposób budujemy podejście do natury, zaszczepiamy troskę o przyrodę już u najmłodszych mieszkańców miasta.