Koniec projektu, czas na następny
Koszaliński amfiteatr to niezaprzeczalna wizytówka Koszalina. Unikatowa konstrukcja dachu wciąż budzi zainteresowanie i wciąż jest przedmiotem podziwu turystów. Przez koszalinian nazywany pieszczotliwie czipsem, innym przypomina skrzydło ptaka.
Przypomnijmy, że amfiteatr noszący imię Ignacego Paderewskiego został zbudowany w 1973 roku przede wszystkim jako miejsce, gdzie odbywały się koncerty kolejnych światowych festiwali chórów polonijnych. Projektantami byli Marian Czerner i Andrzej Katzer. Widownia liczyła 4500 miejsc, mankamentem był jednak brak zabezpieczenia podczas kaprysów aury. Kiedy zapadła decyzja, że w 1974 roku Koszalin będzie miejscem organizacji Dożynek Centralnych – postanowiono, że trzeba nad widownią zbudować zadaszenie. Wówczas Jan Filipkowski (zm. 23.01.2021 r.), profesor Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Koszalinie, a dziś Politechniki Koszalińskiej, zaprojektował jedyny w swoim rodzaju dach. Powstała lekka, unosząca się w powietrzu i przytrzymana tylko linami konstrukcja. Sam autor projektu przez wiele lat, zwłaszcza w czasie wichur i silnych opadów, obserwował ją i nasłuchiwał, jak się zachowuje.