• Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1659

Nie daj złapać się na haczyk

Phishing to słowo, które na pierwszy rzut oka może nam niewiele mówić, a jednak za tym określeniem kryją się oszustwa internetowe, z którymi mniej lub bardziej świadomie spotkał się już prawie każdy z nas. CSIRT NASK, zespół reagowania na incydenty cyberbezpieczeństwa, zarejestrował w 2019 roku 6484 incydenty, wśród których 4100 było atakami typu ,,fraud”, czyli oszustw internetowych.

Phishing to jeden z najpopularniejszych typów ataków opartych na wiadomości e-mail, SMS lub coraz częściej na portalach społecznościowych. Bazuje na najsłabszym ogniwie, jakim jest człowiek. Nazwa phishing budzi dźwiękowe skojarzenia ze słowem fishing, czyli z angielskiego łowieniem ryb. Przestępcy, podobnie jak wędkarze, stosują odpowiednią ,,przynętę”, na którą łapią swoje ofiary. Do tego wykorzystują najczęściej sfałszowane e-maile i SMS-y czy wiadomości na portalach społecznościowych, w które, ku zadowoleniu hakerów, wchodzimy bez większego zastanowienia. Atak phishingowy to oszustwo, w ramach którego haker próbuje wyłudzić podstępem od niczego niespodziewających się użytkowników loginy, numery kart kredytowych, wrażliwe dane firmowe albo zainfekować ich komputery wirusami, które następnie mogą wysyłać wiadomości wyłudzające dane od naszych znajomych na portalach społecznościowych.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 4039

Zaburzenia węchu i smaku wymagają konsultacji

Rozmowa z lek. med. Katarzyną Kaczmarek, specjalistą neurologiem, koordynatorem Oddziału Neurologii w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie

„Jesteśmy bezradni, jeśli chodzi o zaburzenia węchu i smaku” – przyznał na początku tego miesiąca w wywiadzie radiowym dr Michał Chudzik, kardiolog, koordynator programu „Stop-COVID” z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Okazuje się, że te problemy u wielu ozdrowieńców utrzymują się najdłużej. Czy wiadomo, dlaczego tak się dzieje?
– Mózg jest izolowany barierą ochronną tzn. przez płyn mózgowo-rdzeniowy oraz oddzielony jest oponami. Dlatego mało jest prawdopodobne, że wirusy, czy bakterie będą w stanie przełamać barierę krew-mózg. Oczywiście, są szczególne miejsca, a mianowicie nerwy obwodowe, którymi wirus może przedostawać się do mózgu. Nerw węchowy jest szczególnym nerwem, który ma bezpośrednie połączenie z mózgiem i jednocześnie kontakt ze środowiskiem zewnętrznym, bo jest w jamie nosowej. Wirus może zatem przenikać przez opuszkę węchową do centralnego układu nerwowego i uszkadzać drogi nerwowe, węchowe i smakowe. Inną przyczyną jest sama infekcja wirusowa dróg oddechowych, która powoduje obrzęk, przekrwienie śluzówek, co może osłabiać również węch i smak.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1362

Radni na osiedlu robią wiele dobrego

Te wybory pierwotnie miały się odbyć w zeszłym roku, ale zostały przełożone ze względu na pandemię. Dlatego mieszkańcy 10 z 17 rad osiedli pójdą do urn w niedzielę, 26 września. Urzędnicy przekonują, że warto to zrobić. Rada osiedla za otrzymane z budżetu miasta pieniądze może zlecić naprawę chodnika, budowę parkingu czy placu zabaw.

Zwykle kilka tygodni przed wyborami trwała kampania wyborcza. Na ogrodzeniach wisiały banery kandydatów, a w skrzynkach pocztowych można było znaleźć ulotki, zachęcające do glosowania na daną osobę. Tym razem brak informacji o zbliżających się wyborach do najmniejszych organów samorządowych. Być może to skutek przełożenia wyborów i tego, że niektórzy z kandydatów ze startu w tych wyborach z różnych względów się wycofali. Czas na przekonanie do siebie mieszkańców jeszcze jest, bo w tych wyborach cisza wyborcza nie obowiązuje, więc kampania może trwać do zakończenia głosowania.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2440

Znikający autobus

Linia autobusowa numer 20, kursująca po osiedlu Rokosowo, jeździła zaledwie kilka miesięcy. Przewoźnik, czyli Zarząd Dróg i Transportu, tłumaczy jej zawieszenie brakiem zainteresowania ze strony pasażerów. Mieszkańcy dzielnicy twierdzą, że przez ten krótki czas nie wszyscy zdążyli się dowiedzieć, że taka linia kursuje. Zapewniają też, że będą dalej walczyć o powrót „dwudziestki”.

– Ta linia nie ma szczęścia od samego początku – uważa Jerzy Turek, przewodniczący Rady Osiedla Rokosowo. – Najpierw mieszkańcy kłócili się o przebieg jej trasy: czy ma prowadzić przez ulicę Jabłoniową, obok Szkoły Podstawowej nr 3, czy trochę dalej, przez ulicę św. Wojciecha. Potem Zarząd Dróg i Transportu przesuwał termin jej uruchomienia, z czerwca na koniec lipca 2019 roku. Później zaczęła się pandemia i w marcu 2020 roku kursy „dwudziestki” zostały wstrzymane. W marcu bieżącego roku wysłaliśmy pismo do Zarządu Dróg i Transportu z prośbą o przywrócenie kursów tej linii. Dostaliśmy odpowiedź, że są takie plany, ale ponownie pokrzyżowała je pandemia.
RO Rokosowo wiosną tego roku ponownie apelowała do ZDiT o uruchomienie latem linii nr 20, żeby mieszkańcy starej części dzielnicy mogli dostać się do nowej, w której znajdują się Wodna Dolina, ogródki działkowe, centrum handlowe i cmentarz.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1336

Rozwiązanie korzystne dla firm?

Coraz więcej i głośniej jest na temat Polskiego Ładu, czyli programu prorozwojowego polskiego rządu. Uwzględniono tam bardziej dofinansowaną służbę zdrowia, niższe podatki i wyższą płacę. Polski Ład to pięć fundamentów: Więcej na zdrowie, Własne cztery kąty, Wyższa emerytura, Niższe podatki, 500 tys. nowych miejsc pracy. W większych szczegółach dotyczy to również takich haseł jak: „Złota jesień życia”, „Cyber Poland 2025”, „Czysta energia, czyste powietrze” czy „Dobry klimat dla firm”.

W teorii zapisy te brzmią bardzo zachęcająco, ale w praktyce już może wyglądać to mniej kolorowo, czego obawiają się zwłaszcza nasi przedsiębiorcy. A chodzi jak zawsze o pieniądze, w tym wypadku – o podatki.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1354

Uwaga na trutki na szczury

Trwa deratyzacja w centrum Koszalina. Walkę z gryzoniami prowadzi kołobrzeska firma DM GROUP Daniel Możdżyński, wyłoniona w ramach przetargu. Urząd Miejski na ten cel wydał 6050 zł brutto.

Widok pojawiających się w parku szczurów budzi różne reakcje spacerowiczów. Większość z nich nie jest z obecności gryzoni zadowolona. Jednak są i tacy, którzy uważają, że nie są one szkodliwe, więc powinno się je zostawić w spokoju. Urzędnicy zareagowali na apele tych koszalinian, którzy uważają obecność tak wielu szczurów w mieście za duży problem. Od 10 września specjalistyczna firma prowadzi deratyzację na terenie części Parku Dendrologicznego oraz na terenie Parku Książąt Pomorskich „A”. Jest to obszar między ulicami Młyńską, Grodzką i Piastowską – do siedziby filharmonii. Odszczurzanie na tym terenie potrwa do połowy października.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1742

Pomoc dla małych astmatyków bardziej dostępna

Astma oskrzelowa, mukowiscydoza, ale coraz częściej także gruźlica płuc – to niektóre ze schorzeń układu oddechowego u dzieci. W Polsce brakuje pediatrycznych ośrodków pulmonologicznych. Jednym z najbardziej znanych jest ten w Rabce Zdroju, ale częste wizyty w tak odległym ośrodku to dla rodziców duży wysiłek. Tym bardziej cieszy ich otwarcie drugiej w mieście Poradni Gruźlicy i Chorób Płuc dla Dzieci. Działa ona w Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.

Andrzej Hamerla, dyrektor przychodni, dziękował wszystkim osobom i instytucjom, które przyczyniły się do otwarcia nowej poradni. Starania o to trwały dwa lata. Koszt przystosowania pomieszczeń wyniósł 20 tys. zł.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1325

Student na Olimpie albo w Hadesie

Cztery domy studenckie Politechniki Koszalińskiej w ostatnim roku opustoszały, bo studenci albo uczyli się w domach, albo siedzieli w swoich pokojach. Jest nadzieja, że w zbliżającym się roku akademickim domy przy ul. Rejtana 11-15 znowu się wypełnią śmiechem żaków.

Noszą imiona greckich bogów: Olimp, Hades, Neptun i Zeus. Domy studenta największej uczelni technicznej Pomorza Środkowego liczą prawie tysiąc pokoi. Wiele z nich wciąż czeka na nowych lokatorów. Warto postarać się o mieszkanie w akademiku, bo komfort pokoi jest niemal hotelowy, za to ceny – dużo niższe. Nie trzeba też ponosić dodatkowych opłat jak w przypadku wynajęcia stancji.
Za pokój jednoosobowy w akademiku PK student zapłaci 440 zł miesięcznie. Mieszkanie z inną osobą kosztuje 380 zł miesięcznie. Każdy pokój ma węzeł sanitarny i kuchenkę. Trwa rozpatrywanie wniosków o przydział miejsc w akademikach. Wystarczy tylko złożyć podanie i… czekać na decyzję komisji.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1806

Grzyby – sport narodowy

Długo trzeba było czekać, ale w końcu są. Grzyby. Do lasów ruszyły rzesze wielbicieli tych darów natury. Dla niektórych to hobby, dla innych motywacja do wyjścia do lasu. Wiele osób jest naprawdę mocno „wkręconych” w grzyby. Można powiedzieć, że to sport narodowy.

Wcześni biolodzy zaliczali grzyby do świata roślin. Potocznie do dziś uważa się, że grzybom bliżej właśnie do nich niż do zwierząt. Na pierwszy rzut oka tak to wygląda. Wyrasta z ziemi, nie chodzi, nie ma oczu – roślina. A jednak tak nie jest. Dziś w biologii to osobne królestwo – fungi. Ewolucyjnie poszły swoją drogą, w oderwaniu od zwierząt i roślin. Jednak czy na pewno? Otóż nie do końca. Wiele grzybów do istnienia potrzebuje roślin. Żyją z nimi w symbiozie lub jako pasożyty. Generalnie są cudzożywne, a do rozwoju potrzebują związków organicznych. Gdyby nie grzyby, nie znikałyby padnięte zwierzęta czy przewalone drzewa. Tym wszystkim, w szybszy lub wolniejszy sposób, zajmują się grzyby. To, co widzimy w formie wystającej z ziemi, to owocniki. Prawdziwy gigant znajduje się pod ziemią. To grzybnia. Może obejmować wielki obszar. Pomaga lasowi żyć. Wspomniane wystające z ziemi owocniki mogą przyjmować różnorodne formy. Niektóre z nich są jadalne i właśnie teraz obecne są w lasach. I właśnie po nie tak chętnie wędrujemy. Grzyby możemy podzielić na wiele sposobów. Na jadalne, niejadalne i trujące. Na naziemne, nadrzewne, podziemne i wodne. Na symbiotyczne, saprofoniczne i pasożytnicze. Świat grzybów jest przeogromny. Dość powiedzieć, że dotychczas sklasyfikowano ok. 70 tysięcy gatunków.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1568

Tężnie, ławki czytelników, a może kurant?

Tegoroczna edycja Koszalińskiego Budżetu Obywatelskiego weszła w najważniejszą fazę. Trwają spotkania z mieszkańcami tych osiedli, w których do wyboru jest kilka inicjatyw. Głosowania osiedlowe potrwają do 28 września. W październiku ruszy głosowanie na pomysły ogólnomiejskie. Można wybrać trzy z nich, a wybór nie jest łatwy, ponieważ mieszkańcy zgłosili wiele ciekawych inicjatyw.

W tej edycji KBO mieszkańcy zgłosili 36 pomysłów ogólnomiejskich, na które prezydent miasta zarezerwował w budżecie 1 300 000 zł oraz 61 inicjatyw osiedlowych. Kwota, przeznaczona na cały budżet obywatelski na przyszły rok wynosi 3 420 000 zł. Można głosować na 24 pomysły ogólnomiejskie i 41 osiedlowych.
Katarzyna Grzybowska zgłosiła pomysł na ustawienie na terenie miasta niezwykłych ławek. Miałyby one kształt książek i dawałyby możliwość ściągnięcia audiobooka. Ławki stanęłyby przy każdej filii Koszalińskiej Biblioteki Publicznej, przy ratuszu, siedzibie filharmonii, amfiteatrze, Domku Kata, Wodnej Dolinie, Sportowej Dolinie, Pikniku Park. Koszt ich ustawienia został wyceniony na 200 tys. zł.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1762

Biznes i wojna

Jak świat światem, biznes i wojna idą w parze. Konflikty zbrojne, najlepiej takie na skalę globalną, to szansa dla wielu firm i osób, aby szybko się wzbogacić. A że dzieje się to kosztem ofiar ludzkich i zbrodniczych reżimów, to już inna historia. Wojna ze światowym biznesem zawarły swój specyficzny mariaż w XX wieku, gdy doszło do dwóch strasznych wojen światowych. Rzecz jasna, już wcześniej ktoś musiał produkować uzbrojenie dla walczących armii lub nim handlować, co bywało czasem pospolitym szachrajstwem.

Wiedział o tym John Pierpont Morgan, który podczas amerykańskiej wojny secesyjnej zbił spory kapitał, kupując od armii kilkanaście tysięcy karabinów po 3,5 dolara za sztukę, a następnie  sprzedając je po znacznie wyższej cenie, wynoszącej aż 22 dolary. W czasie transakcji karabinów nie wyniesiono ponoć nawet  poza magazyny, a do tego były wadliwe.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.