Nowa szkolna rzeczywistość
Wakacje nieubłaganie dobiegły końca. Pora wrócić do nowej szkolnej rzeczywistości, która będzie nie tylko trudna dla nowych dyrektorów placówek oświatowych, dla nauczycieli, ale również i dla uczniów. Szykują się duże zmiany w szkolnictwie, które niejednemu pedagogowi spędzają sen z powiek. A i obaw nie ubywa.
Tuż przed pierwszym dzwonkiem, zgodnie z koszalińską tradycją, odbyła się narada z dyrektorami miejskich placówek oświatowych. Poruszono w niej między innymi kwestie finansów, opieki nad dziećmi z Ukrainy, które od lutego przyjechały do Koszalina, a także nowych problemów, z jakimi muszą mierzyć się dyrektorzy. Spotkanie było również okazją do uroczystego pożegnania odchodzących na emeryturę dyrektorów szkół podstawowych i przedszkoli, a także wręczenia aktów powołania przez prezydenta Koszalina, Piotra Jedlińskiego. – Pożegnaliśmy sześć pań dyrektorek, które odchodzą na emeryturę – mówi Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta Koszalina. – W tym roku skorzystaliśmy z przepisów oświatowych, które pozwoliły powierzyć stanowiska dyrektorskie 15 osobom na jeden rok. Dzisiaj te osoby dostały od prezydenta powierzenia. Wręczyliśmy 44 akty powołania na nauczyciela mianowanego, ta procedura odbywa się w koszalińskim Urzędzie Miejskim jako organie prowadzącym – podkreślił Przemysław Krzyżanowski. 44 koszalińskich nauczycieli otrzymało kolejny stopień awansu zawodowego. Jak podkreśla Renata Zmysłowska, główny specjalista wydziału edukacji w Urzędzie Miejskim w Koszalinie, nie było to łatwe zadanie. – Egzamin na nauczyciela mianowanego składa się z kilku części. Pierwsza to prezentacja dorobku zawodowego, druga składa się z kolejnych części. Najpierw należy rozwiązać problem zadany przez komisję. A następnie wykazać się umiejętnością korzystania z narzędzi multimedialnych. Dopiero po tej części członkowie komisji zadają jeszcze pytania egzaminacyjne. Po otrzymaniu stopnia nauczyciela mianowanego przepisy się teraz zmieniają, więc trochę inaczej to będzie wyglądać, ale rozpoczyna się staż pracy w celu uzyskania stopnia nauczyciela dyplomowanego. Trwa on maksymalnie pięć lat i dziewięć miesięcy. Teraz odbędzie się po nowemu, czyli według przepisów przejściowych – podsumowała Renata Zmysłowska.