• Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 4445

Wojtuś – dzielny motylek

Choroba dziecka to coś, co przewraca poukładany świat rodziny do góry nogami. Stawia rodziców przed nowymi sytuacjami i wymaga od nich woli walki. Najgorzej, gdy choroba jest nieuleczalna. Tak jak w przypadku pęcherzowego oddzielania się naskórka (EB). Cierpi na nie od urodzenia 9-letni Wojtuś, wesoły i otwarty na ludzi chłopiec.

Przypadłość, na którą cierpi Wojtuś, to niezwykle rzadka choroba, w Polsce choruje na nią tylko 200 dzieci. Skóra chorego staje się delikatna jak papier, przy otarciu, ruchu pojawiają się bolesne rany, pęcherze. Nawet zmiana opatrunku bywa bolesna. To choroba, na którą do tej pory nie wynaleziono skutecznego lekarstwa. Cierpienie potęgowane jest nie tylko poprzez rany zewnętrzne, pęcherze tworzą się wewnątrz buzi, pękają w przełyku. Do tego Epidermolysis Bullosa jest warunkowana genetycznie. Nie przeszkadza to jednak rodzinie chłopca, mieszkającej w podkoszalińskim Konikowie, w miarę normalnie funkcjonować. Chociaż ta nauka wymagała czasu i wiele cierpliwości.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2888

Single track do remontu

Koszaliński single track powstał dwa lata temu i... został pozostawiony sam sobie. Przez ten czas ścieżka na Górze Chełmskiej nabawiła się uszkodzeń i zniszczeń, które, zdaniem miłośników rowerowych wycieczek, stwarzają zagrożenie i znacząco pogorszyły komfort jazdy. Miasto zapowiada remont i częstsze doglądanie obiektu.

Single track na Górze Chełmskiej powstał dwa lata temu w ramach budżetu obywatelskiego. To sześciokilometrowa, nieutwardzona ścieżka przez leśne zakamarki. Projekt od początku budził i wciąż budzi sympatię zarówno mieszkańców, jak i turystów, szczególnie tych, którzy cenią sobie aktywny wypoczynek na dwóch kółkach. Duże zainteresowanie przełożyło się na częstą eksploatację, ta z kolei na uszkodzenia wynikające z użytkowania ścieżki. W tym przypadku najbardziej ucierpiały zakręty i strome zjazdy. – Tutaj jeździ się rewelacyjnie, ale w wielu miejscach, szczególnie na zakrętach i stromych zjazdach, nawierzchnia została po prostu zryta. Kruszywo się z czasem wypłukało. Większe kamienie są na wierzchu i ta nawierzchnia jest po prostu luźna – mówił Eryk Parysiak, rowerzysta, który regularnie przemierza koszaliński single track.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2847

Sportowe emocje podczas zwiedzania

Klub Sportowy Gwardia Koszalin świętuje w tym roku 75-lecie istnienia. To wyjątkowy jubileusz, związany z rozwojem sportu w powojennym Koszalinie. Warto powspominać twórców drużyn, ich pierwszych zawodników i trenerów. Okazją do tego jest wystawa w klubie osiedlowym „Bałtyk” Koszalińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Na Skarpie”.

Znalazły się na niej zdjęcia, puchary, dyplomy, bilety na mecze, wycinki z gazet, książeczki zdrowia sportowca, proporczyki, odznaki, szaliki, zeszyty z zapisanymi składami drużyn, nazwiskami trenerów. Są nawet gazetki dla kibiców, tworzone w jednej ze szkół.
Dzięki tym eksponatom można się dowiedzieć, że KS Gwardia to nie tylko piłka nożna czy siatkówka, ale piłka ręczna, judo, boks, a nawet żeglarstwo. Wszystkie te dziedziny budziły i budzą sporo emocji, o czym świadczą nie tylko notatki i wycinki prasowe, ale zaangażowanie kibiców. To oni przygotowali wystawę. 

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2662

Warto wrócić nawet na krótko

Komputer z dostępem do internetu jako narzędzie komunikacji i przyswajania wiedzy jest bardzo przydatny. Jednak nawet dzieci, lubiące wirtualną rzeczywistość, mają jej dość. Zwłaszcza gdy muszą zdalnie zdobywać wiedzę i poznawać nowych kolegów z klasy. Dlatego nauczyciele przyznają, że to dobrze, że najmłodsi uczniowie szkół podstawówek w tym tygodniu do nich wrócili.

Małgorzata Sandułow, liderka nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 18, uważa, że zdalna nauka nie musi wyrządzić wielkich szkód wszystkim dzieciom. Nie brakuje takich uczniów, którzy świetnie się na powrót odnajdą w szkolnych murach, dopasują do szkolnych zasad.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2693

Zawsze pierwsi na miejscu wypadku

Ratują ludzi i ich dobytek oraz zwierzęta. Obecnie do pożarów wyjeżdżają rzadziej niż do innych zdarzeń losowych. Z tego powodu sami przyznają, że strażą pożarną są już głównie tylko z nazwy. We wspomnienie św. Floriana, patrona strażaków, czyli 4 maja, przypada święto tych, którzy znani są z tego, że zwykle pierwsi przybywają do ludzi, których spotkało nieszczęście.

Obecnie Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej liczy 128 strażaków. W 2020 r. strażacy z KM PSP wyjeżdżali do 346 zdarzeń na terenie powiatu. Oznacza to wzrost zdarzeń miejscowych - było ich 911 - i fałszywych alarmów – 108. Spadła za to liczba pożarów w stosunku do roku poprzedniego i wyniosła 251.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 3792

Sprzątanie planety nie tylko dla dzieci

Szklane i plastikowe opakowania po napojach, stare ubrania i inne śmieci można znaleźć... niemal wszędzie. Na trawnikach, w parkach, w lasach. Rozrzucone niedbale pojedynczo między krzakami i drzewami lub składowane w workach nie tylko szpecą krajobraz. Są także zagrożeniem dla roślin, zwierząt i ludzi.

Przed pandemią w ramach akcji „Sprzątanie świata” przedszkolaki i uczniowie wychodzili ze swych placówek i zbierali odpadki, pozostawione niefrasobliwie przez innych poza odpowiednimi pojemnikami. Dorośli mogli mieć satysfakcję, że uczą młode pokolenie dbania o przyrodę, wyrabiają w nich nawyk sprzątania po sobie. Mijają lata, ale śmieci w miejscach nieprzeznaczonych do ich wyrzucania nie ubywa. Z czasem zapominamy, że sprzątanie naszej planety to zadanie nie tylko najmłodszych, ale dla wszystkich mieszkańców Ziemi.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2798

Sukcesja w firmie, czyli co dalej?

Zmiany pokoleniowe w firmach to nic nowego. Twórcy, właściciele firm odchodzą na emerytury jak wszyscy i przychodzi ten moment, gdy trzeba zastanowić się, co dalej i komu przekazać firmę. Jeśli jest to przedsiębiorstwo rodzinne, wówczas o znalezienie następcy i sukcesora jest łatwiej. Oczywiście, o ile potomek będzie chciał i nadawał się do tego, by dalej prowadzić firmę. Nie jest to proste, nie bez powodu ukuło się powiedzenie: „Ojciec buduje, syn utrzymuje, wnuczek rujnuje”. Bywa bowiem i tak, że przyszłe pokolenia nie radzą sobie z presją, nie umieją zarządzać lub zbyt lekko traktują pieniądze. Ktoś kiedyś powiedział, że ciężkie czasy kształtują ludzi z charakterem, dobre czasy zaś – słabeuszy. Niestety, świat biznesu jest nieubłagany również w kwestii sukcesji i zmian pokoleniowych.

Oczywiście sukcesja w firmie to zjawisko, które dotyka również koszalińskich firm. Pojawiają się tam już synowie właścicieli, nowe pokolenie menedżerów i prezesów. Warto dodać jako ciekawostkę, że również część dużych firm takich jak Grycan, Mokate, Ochnik – to firmy rodzinne. A najstarszą firmą rodzinną była Kongo Gumi – japońska firma budowlana powstała ponoć w 578 roku i przetrwała do końca 2005 roku. Według badań i analiz przeprowadzonych przez Instytut Biznesu Rodzinnego, drugie pokolenie zarządzające firmą rodzinną to 30% przypadków, zaś trzecie – już tylko 6%. A mimo to aż 36% firm w Polsce jest wyraźnie rodzinnych i świadomych własnej tożsamości. Ich dziełem jest 18% PKB. Sukcesję w przeciągu najbliższych pięciu lat też planuje 57% z nich.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 3187

Wiadukt bez fajerwerków

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Koszalinie, rozgorzała dyskusja na temat wyglądu i funkcjonalności planowanego nowego mostu na alei Monte Cassino. Część radnych liczyła na architektoniczna perłę, tymczasem konstrukcja ma być w swoim wyglądzie bardzo podobna do obecnej.

Stary most przejdzie niebawem do historii. Zostanie zburzony, a na jego miejsce wybudowany zostanie nowy. Według upublicznionych wizualizacji, będzie on bardzo podobny do obecnego. O sprawę pytali radni. Wyjaśnienia złożyła Elżbieta Reinholz, czyli dyrektorka Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miejskim. Tłumaczyła, że jest niezwykle krótki czas oddania tej budowy. Przypomnijmy, w związku z otrzymaniem dotacji ze środków rządowych inwestycja powinna być skończona do końca 2022 roku. To zatem nieco ponad półtora roku. Dyrektorka wytłumaczyła także, że wygląd przyszłego wiaduktu ograniczony jest przepisami związanymi z ochroną przyrody. – Inwestycja przechodzi przez ścisłe centrum miasta o zwartej zabudowie mieszkaniowej i przemysłowej – mówi Reinholz. – Usytuowana jest na działkach stanowiących tereny ochrony ekologicznej. Ta sprawa ma bardzo duże znaczenie bo ogranicza możliwości projektowania wiaduktu.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2786

Konstytucja 3 maja – symbol mocnej Polski

Był pamiętny dzień 3 maja 1791 r. Wtedy to Sejm Czteroletni po burzliwej debacie przyjął ustawę rządową, która przeszła do naszej historii pod nazwą „Konstytucja 3 maja”. Była to pierwsza w Europie konstytucja, która regulowała działalność i organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli. Czy biorąc pod uwagę panującą wówczas w Polsce sytuację, to novum miało szansę na dłuższy żywot?

Jak się później okazało – niestety nie. Konstytucja obowiązywała przez 14 miesięcy. Polska była już wówczas krajem targanym wewnętrznymi sporami, frakcjami, strefami wpływów obcych mocarstw. Ale było grono mężów stanu, które wierzyło, że kraj da się jeszcze uratować. Konstytucja 3 maja została uchwalona na Zamku Królewskim w Warszawie, przy udziale około jednej trzeciej parlamentarzystów. Na 182 obecnych posłów 110 wypowiedziało się za inicjatywą utworzenia konstytucji.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 3733

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej

Pomiędzy kojarzącym się wszystkim z pochodami 1 maja, a 3 maja – świętem konstytucji, jest jeszcze inny, ważny dla nas dzień. Z roku na rok zyskuje na znaczeniu, gdyż w wielu domach pamięta się o tym, by wywiesić flagę naszego kraju. To obchodzony 2 maja Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.

Święto to zostało ustanowione przez sejm w 2004 roku. Ma wyrażać szacunek do flagi i propagować wiedzę o polskiej tożsamości oraz symbolach narodowych. Tak więc 2 maja organizowane są różnego rodzaju akcje oraz manifestacje patriotyczne. Jedna z największych akcji, która miała podczas obchodów tego święta, odbyła się w Bytomiu w 2009 r. Wtedy to ponad 500 osób utworzyło biało-czerwoną flagę z przygotowanych wcześniej i uniesionych w jednakowym czasie parasolek. Obecnie popularne stało się noszenie w Dniu Flagi Rzeczypospolitej Polskiej kokardy narodowej.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 3296

Dzień pochodów

Kiedy wyruszano na pochody? Oczywiście 1 maja. Wtedy to w naszym kraju przodownicy pracy, uczniowie szkół maszerowali w kolorowych paradach, niosąc transparenty i portrety ówczesnych przywódców. Na wstępie warto nadmienić, że 1 maja to Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, święto robotnicze ustalone na kongresie założycielskim II Międzynarodówki w Paryżu w 1890 r. A wiąże się ono ze stłumionym przez policję strajkiem robotników w Chicago w 1886 r.

Dzień 1 maja to nostalgiczne wspomnienie parad, pochodów, bogatych strojów i udziału władz centralnych. W pochodach lokalnych nie zabrakło oczywiście władz wojewódzkich. W 1949 r., gdy powstało PZPR, postawiono na organizację obchodów święta pracy w formie propagandowego spektaklu. Ostatnie obchody 1 maja miały miejsce w 1989 r.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.