• Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2084

Spotkanie po długiej przerwie

Co prawda kalendarzowe lato się skończyło, ale w miniony weekend, 25 września, pogoda wciąż sprzyjała zabawie na świeżym powietrzu. Z dobrej aury skorzystali mieszkańcy, którzy licznie uczestniczyli w 11. edycji festynu „Postaw na rodzinę”, organizowanego przez Koszalińską Spółdzielnię Mieszkaniową „Przylesie” i „Na Skarpie” oraz parafię pw. Ducha Świętego przy współpracy z instytucjami miejskimi. Festyn zorganizowano po raz pierwszy po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią.
– Chociażby po liczbie osób, która dziś przyszła na teren parafii pw. Ducha Świętego widać, że takie spotkanie po dłuższej przerwie było po prostu bardzo potrzebne. Cieszę się, że w tym roku możliwe było zorganizowanie tego tradycyjnego, dużego festynu z mnóstwem atrakcji zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych – mówił Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2388

Triumf kobiecej wrażliwości

25 września zakończyły się 13. Koszalińskie Konfrontacje Młodych „m-teatr” i w tym właśnie dniu poznaliśmy laureatkę nagrody głównej w wysokości 6.000 zł, ufundowanej przez prezydenta Koszalina. Jest nią Olga Ciężkowska, reżyserka spektaklu „Wszyscy jesteśmy dziwni”. Wielkie święto młodego teatru zostało zwieńczone mistrzowskim spektaklem „Niespodziewany powrót” z udziałem prawdziwych gwiazd: Daniela Olbrychskiego i Tomasza Karolaka.

Za nami pięć wyjątkowych dni pełnych teatralnych przeżyć i niezapomnianych wrażeń. Przypomnijmy więc, że tegoroczna edycja „m-teatr” zorganizowana została przez Bałtycki Teatr Dramatyczny, Urząd Miejski w Koszalinie, Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego i Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie. Nie było łatwo, ponieważ koszaliński festiwal nie otrzymał dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ale – mimo wszystko – udało się przygotować wspaniały program ilustrujący różne barwy i odcienie młodego polskiego teatru.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 3589

Przemoc rówieśnicza

Rok szkolny zaczął się pełną parą. Niestety, nie dla każdego to czas na zabawę, poznawanie nowych znajomych i naukę. Nie każdy może się tym czasem cieszyć. Wiele dzieci na co dzień zmaga się z przemocą rówieśniczą, która wpływa na ich psychikę. O skutkach przemocy opowie Joanna Gawrońska, pedagog ze Szkoły Podstawowej Integracyjnej nr 21 w Koszalinie.

Ostatnio bardzo popularny stał się termin "bullying". Czym on jest?
– Nazwa została zaczerpnięta z języka angielskiego i oznacza dręczenie. Termin ten jest stosowany od dość niedawna. Bullying to inaczej przemoc rówieśnicza, która ma różnego rodzaju formy. Charakteryzuje się zastraszaniem, tyranizowaniem, prześladowaniem czy napastowaniem drugiej osoby. Może objawiać się w różnych formach np. przez bicie, kopanie, plucie, wyzwiska czy naśmiewanie się z ofiary, a także rozsiewanie o niej plotek, zmuszanie do wykonywania upokarzających czynności czy publikowanie w sieci nieprawdziwych informacji lub ośmieszających zdjęć. Bullying w szkole dotyczy zarówno sfery fizycznej, jak i psychicznej oraz społecznej – w każdym przypadku jest równie niebezpieczny i szkodliwy dla dziecka.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2051

25 lat plenerowej magii…

20 września w urokliwej scenerii Dworku Osieckiego odbyło się uroczyste zakończenie XXV Międzynarodowego Pleneru Malarskiego. „Czas i miejsce dla sztuki”, organizowanego przez Związek Polskich Artystów Plastyków Okręgu Koszalin-Słupsk. W tegorocznej, jubileuszowej edycji uczestniczyli artyści z Litwy, z Niemiec, z Ukrainy, z Korei Południowej i oczywiście z Polski.

Tradycja osieckich plenerów, odbywających się od 25 lat niezmiennie pod hasłem „Czas i miejsce dla sztuki”, rozpoczęła się w 1998 roku, kiedy to dwie koszalińskie artystki Ewa Miśkiewicz-Żebrowska i Bożena Giedych zaprosiły do Osiek znakomitych profesjonalnych twórców. Wspólna artystyczna praca sprzyjała nawiązywaniu przyjaźni, twórczej wymianie doświadczeń, przyniosła również znakomite artystyczne rezultaty – dzieła, które weszły w skład nowej kolekcji osieckiej. Dziś ta kolekcja liczy już 500 różnorodnych gatunkowo prac plastycznych i znajduje się w zbiorach Związku Polskich Artystów Plastyków Okręgu Koszalin-Słupsk.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2989

Na grzyby!

Jesień to czas deszczów, pluchy przeplatanej słońcem i ostatnimi ciepłymi promieniami słońca. I czas grzybobrania. Budzi się w nas instynkt łowcy, zakładamy gumiaki, chwytamy za koszyk i nożyk, i pędzimy do lasu. O czym warto pamiętać, wybierając się na grzyby, poza tym że w myśl przysłowia „wszystkie grzyby są jadalne, lecz niektóre tylko raz”?

Warto zwrócić uwagę na znajomość terenu, w który jedziemy. Zapaleni grzybiarze mają na ogół swoje rewiry i ścieżki, na których można znaleźć borowiki, podgrzybki albo kurki. – Pamiętam, że dawnej na grzyby wybierało się bladym świtem. – opowiada pan Andrzej, który zbiera grzyby od wielu lat. – Trzeba pamiętać, by zbierać tylko te okazy, które znamy, żeby nie ryzykować zatrucia. Ja zbieram na przykład tylko podgrzybki, prawdziwki i kurki, z którymi bardzo lubię jajecznicę. Oczywiście, najwięcej grzybów pojawia się, gdy jest mokro, jakiś czas popada. Grzyby można znaleźć np. na skraju lasu, ale miałem raz taką sytuację, że idę sobie leśną drogą, a przede mną rośnie sobie kilka dorodnych grzybków. Co jeszcze jest ważne? Miejscówka – warto znać las, po którym chodzimy, żeby się nie pogubić albo nie wejść w jakieś mokradła.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2201

Eksplozja radości i kreatywności

Na trzy wrześniowe dni przyjechało do nadmorskich Łaz aż 500 osób z całej Polski, by uczestniczyć w jubileuszowych XX Ogólnopolskich Integracyjnych Warsztatach Artystycznych, organizowanych przez koszalińskie Koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. Na gości czekało mnóstwo atrakcji, więc pobyt w Łazach z pewnością pozostawił bardzo sympatyczne wspomnienia.

W Łazach spotkały się poszukujące artystycznych wyzwań osoby z niepełnosprawnością intelektualną, a wśród nich byli reprezentanci warsztatów terapii zajęciowej, domów pomocy społecznej, środowiskowych domów samopomocy, ośrodków rehabilitacyjno-edukacyjno-wychowawczych i specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych. Oczywiście, towarzyszyli im opiekunowie, terapeuci i wychowawcy, a także członkowie stowarzyszeń z całej Polski oraz profesjonalni artyści, których inspiruje oryginalna twórczość osób z niepełnosprawnościami.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2531

Co dekadę znika miasto

Na świecie co trzy sekundy podejmowana jest próba samobójcza. Co 40 sekund ktoś skutecznie odbiera sobie życie. Samobójstwo, choć często kojarzone jest z chorobami psychicznymi, może dotknąć każdego, kto np. znalazł się w trudnej sytuacji. Niestety, z roku na rok w Polsce coraz więcej osób postanawia odebrać sobie życie. O szerzącym się problemie opowie Wojciech Gliński, psycholog, który na co dzień pracuje w Centrum Zdrowia Psychicznego MEDiSON.

W kwestii samobójstw statystyki są przerażające, pokazują, że z roku na rok coraz więcej ludzi postanawia odebrać sobie życie.
– Niestety, liczba samobójstw rokrocznie zwiększa się o 5%. Jeśli spojrzymy na to w skali lat, to naprawdę jest to bardzo poważny problem. Przez samobójstwa ginie więcej osób niż w wypadkach samochodowych (przyp. red. w Polsce ponad dwa razy więcej osób popełniło samobójstwo, niż zginęło w wypadkach drogowych w 2021 r. W wypadkach drogowych śmierć poniosło 2.245 osób, natomiast aż 5.201 osób popełniło samobójstwo w 2021 r.). Problem może być większy, ponieważ nie wszystkie samobójstwa są identyfikowane. Policjanci zwracają uwagę na to, że niektóre wypadki samochodowe mogą być również samobójstwami. Jeśli spojrzymy na to w szerszej perspektywie, to tak, jakby raz na dekadę zniknęło miasto w Polsce. Dlatego też samobójstwa są ogromnym problemem społecznym, któremu trzeba przeciwdziałać.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2328

W psim salonie piękności

16 września obchodzimy… Dzień Fryzjera. To fach, który wymaga talentu, wyobraźni i cierpliwości do klientów. A co, jeśli na fotelu zasiada… czworonóg? Do niedawna wizyta u groomera traktowana była jak fanaberia właściciela. Dziś – tak jak bez fryzjera – wielu miłośników zwierząt nie wyobraża sobie bez nich życia. Dlaczego warto skorzystać z usług psiego fryzjera i czy tylko psiaki mogą z nich skorzystać opowiada Weronika Kowalkowska, właścicielka koszalińskiego salonu groomerskiego.

Na czym polega praca groomera i dlaczego pani zdecydowała się na to zajęcie?
– To przede wszystkim pielęgnacja psiaków – od strzyżenia, wyczesywania, po formowanie, nawet pielęgnację leczniczą, jeśli chodzi o choroby skóry. Przede wszystkim są to usługi, które pozwalają, żeby pupil był czysty, zadbany, ładny i żeby się „nie sypał”, jeśli chodzi o sierść w domu. U mnie zaczęło się to tak, że rok temu w maju stwierdziłam, że spróbuję pójść na kurs. Odbyłam go we wrześniu, a już w grudniu otworzyłam salon. Ale moja miłość do zwierząt trwa tak naprawdę od pięciu lat, ponieważ prowadzimy z mężem dom tymczasowy i stwierdziłam, że to jednak moje powołanie, żeby cały czas w kręgu zwierząt się obracać.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2513

Dobre wibracje po raz dziesiąty

W najbliższy czwartek, 22 września, rusza jubileuszowa edycja Good Vibe Festival. Koncerty w tym roku zahaczą o filharmonię, ale również Kreślarnię i Teatr Muzyczny Adria. Królować będzie zdecydowanie jazz w najróżniejszych odmianach, ale nie zabraknie też afrobeatu, soulu czy fusion. W przeddzień imprezy porozmawialiśmy z pomysłodawcą festiwalu Mateuszem Prusem o tegorocznych wykonawcach.

W tym roku największą uwagę przykuwa Ill Considered, czyli przedstawiciel londyńskiej świeżej krwi jazzowej. Jak wpadłeś na pomysł, żeby ich zaprosić?
– Od lat jestem fanem tej nowej fali brytyjskiego jazzu, moim zdaniem, nie ma w tej chwili na świecie żadnego nurtu muzycznego, który mógłby mu dorównać. Wszystkie ważne i liczące się festiwale na świecie zauważają tę falę i zapraszają składy z Wysp na swoje imprezy. Mowa o takich wykonawcach, jak Nubya Garcia, The Comet Is Coming, Shabaka czy Binker and Moses. Jest na to hype i to jest super. I my jako Good Vibe też chcemy w ten ruch się wpisać. Ill Considered nie ustępuje wymienionym zespołom, a nawet według części krytyków muzycznych deklasuje całą swoją krajową konkurencję. Tym bardziej jestem dumny, że muzycy poza swoim letnim koncertem na Warsaw Summer Jazz Days wracają do Polski tylko na jeden koncert – do Koszalina.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2361

2.460 pięter pomocy

Schody – normalna rzecz. Zwykły mieszkaniec bloku pokonuje je kilka razy codziennie i nie zwraca na ten fakt szczególnej uwagi. Ale te schody były wyjątkowe, jaki i ci, którzy postanowili je pokonać. Ponad 60 osób wspinało się na najwyższe piętro budynku Politechniki Koszalińskiej przy ul. Śniadeckich, żeby uhonorować tych, którzy zginęli w akcjach ratowniczych. Symbolem wydarzenia był dramat z 11 września 2001 roku, czyli atak na World Trade Center.

Ten moment pamięta każdy z nas. Kiedy w mediach pojawiły się informacje o samolocie, który wbił się w jedną z wież w Nowym Jorku, wszyscy myśleliśmy, że to przypadkowa katastrofa, jednak 18 minut później było już jasne – to atak terrorystyczny. Do akcji ratowniczej przystąpiły służby mundurowe. Oprócz wielu cywilów zginęło 343 strażaków, 60 policjantów i 8 ratowników medycznych – to największa liczba ofiar wśród służb w historii. Dlatego to wydarzenie stało się symbolem. – Organizując Honorową Wspinaczkę 11 września w Koszalinie chcieliśmy wspomnieć te ofiary, ale też wszystkich mundurowych, którzy ponieśli śmierć podczas akcji – tłumaczy Tomasz Molesztak, strażak OSP i PSP, instruktor fundacji cfbt.pl, która jest ogólnopolskim organizatorem wydarzenia.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 2329

Samorządy szukają oszczędności

W czasach galopujących cen, w tym także energii elektrycznej i ogrzewania, część samorządów podejmuje radykalne kroki. Niektóre polskie gminy zapowiadają zredukowanie miejskiego oświetlenia czy ogrzewania w mniejszym stopniu publicznych placówek. Sprawdziliśmy, jakie nastroje przed zimą panują w Koszalinie i w Sianowie.

Robert Grabowski z Urzędu Miejskiego w Koszalinie zachowuje spokój, choć dodaje, że najważniejszy w tej kwestii będzie dzień 20 września, kiedy to zostaną otwarte koperty w przetargu na dostarczanie energii elektrycznej dla Koszalina. W obecnym roku wydatki miasta na ten cel wyniosły 15 milionów złotych. – Szacunki do przetargu określiliśmy na 38 milionów złotych – mówi. To pokazuje, z jakim wzrostem cen możemy mieć do czynienia. To ponad dwa razy więcej niż w roku bieżącym. – Boimy się jednak, że ten przetarg pokaże jeszcze większe kwoty – martwi się rzecznik. – Przed miastem będzie stał wówczas duży problem. Do tego dochodzą podwyżki ogrzewania, które osiągają pułap stu procent – dodaje. Dopiero po przetargu i poznaniu oficjalnej stawki miasto Koszalin będzie mogło podjąć rzeczywiste kroki oszczędnościowe. Już dziś urzędnicy zastanawiają się, czy będą świąteczne iluminacje, zabawa sylwestrowa, jarmark bożonarodzeniowy itd. Może po prostu na te wszystkie bądź co bądź przyjemności zabraknąć kasy w budżecie. W najgorszym wariancie będą wyłączane co drugie lampy. Miasto szuka oszczędności.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.