
W 2021 roku ponad 11 tysięcy dzieci padło ofiarą przemocy w rodzinie, co jest niezwykle tragicznym zjawiskiem. Mimo wielu dramatycznych sytuacji niektórzy rodzice krzywdzą dzieci, narażając je na nieodwracalne zmiany w ich psychice. Swoje działania często motywują dobrymi intencjami i przekonaniem, że jest to trafiony sposób wychowania. Dlaczego mimo tylu tragicznych sytuacji dorośli nadal decydują się na stosowanie przemocy? O tym opowiada Henryk Zabrocki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Koszalinie.
Dwa lata temu aż 11 tysięcy dzieci padło ofiarą przemocy w rodzinie. To ogrom niewyobrażalnego cierpienia i strachu. Dlaczego nadal tak wielu rodziców decyduje się na przemoc wobec swoich dzieci, skazując je tym samym na potworne uszczerbki na zdrowiu psychicznym?
– Regularnie spotykam się z rodzicami i edukuję ich na temat wychowywania dzieci. Na moje pytanie: kto nigdy nie uderzył swojego dziecka na 100 zebranych rodziców tylko dwóch podnosi rękę, mimo że ustawa mówi o bezwzględnym zakazie stosowania przemocy. Rodzice bardzo często motywują przemoc tym, że: robią to w dobrej wierze, tylko tak potrafią wychować dziecko, klaps to nie przemoc, przecież nic się nie stanie, jak raz uderzę. Słyszę to regularnie. Wtedy każę wrócić rodzicom do chwil, kiedy sami byli bici. Pytam ich, co czuli i słyszę: strach, złość, smutek, odrzucenie, beznadzieję. I uświadamiam im, że ich dzieci czują to samo. Co widać, bo statystyki pokazują, że dzieci, które doświadczają przemocy, chcą popełnić samobójstwo, uciec, bo ich rodzic, którego darzyli ogromną miłością i zaufaniem, je skrzywdził. Nie pomagają nawet coroczne statystyki, które mówią, że na depresję zaczynają chorować już dzieci sześcioletnie i młodsze. Nikt nie zastanawia się, ile krzywdy, strachu musiał doświadczyć tak młody człowiek, żeby zachorować na tę chorobę. Nie uważam, że rodzice z natury chcą zrobić krzywdę swojemu dziecku, to rzadko się zdarza. Oni po prostu nie mają świadomości, że w ten sposób krzywdzą swoje dziecko. W taki sposób zostali wychowani i bardzo trudno jest się wyrwać ze schematu, który znają z dzieciństwa.
Czytaj więcej...