Patriotyzm współcześnie
Rozmowa z Arkadiuszem Paterem, nauczycielem historii z koszalińskiej Szkoły Podstawowej nr 21, twórcą kanału edukacyjnego „Co za historia”, muzykiem zespołu Pampeluna oraz współautorem filmów historycznych
W jednym z hip-hopowych utworów Bosski Roman rapuje tak: „Współczesny patriota wie, co to robota. Nie czeka na socjal jak życiowa sierota. Jest Polsce wierny, bo kocha ją. Więc działa na pełnych obrotach, ziom”. Czy twoim zdaniem patriotyzm można dziś rozumieć podobnie jak raper Bosski Roman?
– Widać, że autor tych słów miał na myśli taki patriotyzm ekonomiczny. Zgadzam się z nim. Bowiem uważam, że postawa patriotyczna ma na celu budowanie i zostawienie lepszego świata po sobie. Może nawet nie mówmy o tym w tak górnolotnych słowach, że świata, ale swojej okolicy, podwórka. To zostawienie czegoś po sobie dla innych, dla naszych sąsiadów, dzieci czy wnuków i żeby ten kraj szedł do przodu. Na pewno nie buduje tego postawa roszczeniowa typu „daj”. Oczywiście w kraju ważna jest pomoc socjalna, ale wiele osób dzisiaj zrobiło sobie ścieżkę życia z pomocy socjalnej i to w takim stopniu, że niektórzy z nich stwierdzili, że nie opłaca im się dzisiaj pracować, nie opłaca im się robić nic, tylko im się wszystko po prostu należy. Statystyka w tym kontekście jest brutalna, bo prawie 5 milionów ludzi, którzy są w wieku produkcyjnym, powinno pracować, a tego nie robi. Muszę tu przyznać się, że nie znam Bosskiego Romana, bo moja znajomość rapu zakończyła się na latach 90., ale zgadzam się z jego słowami.