• Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1073

Donald Tusk w Koszalinie

Choć data jesiennych wyborów nie jest jeszcze znana, to politycy bardzo chętnie wyruszyli w trasę po Polsce. W piątek, 14 lipca, w koszalińskim amfiteatrze Donald Tusk, były premier a obecnie lider partii PO, spotkał się z mieszkańcami Koszalina i regionu.

Mieszkańcy Koszalina i regionu tłumnie przyszli spotkać się z byłym premierem Polski. Koszaliński amfiteatr w kilka chwil wypełnił się ludźmi, którzy oczekują zmian. Jedna z uczestniczek zapytała lidera partii o przyszłość przedmiotu historia i teraźniejszość, który został wprowadzony w 2022 roku, a także o to, czy PO ma jakiś konkretny plan, by polska edukacja stała się bardziej prospołeczna, prodemokratyczna, a nie konserwatywna i upolityczniona, jak jest obecnie.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1208

Spektakularne wydarzenie dla miłośników modelarstwa w Koszalinie

Koszalin przez trzy dni zmienił się w centrum modelarstwa podczas XII Bałtyckiego Festiwalu Modelarskiego. To jedno z najważniejszych wydarzeń dla entuzjastów modelarstwa z Polski. Festiwal odbył się od 7 do 9 lipca i zgromadził rzesze miłośników, którzy chcieli podziwiać niesamowite modele oraz dzielić się swoją pasją z innymi.

Już tradycyjnie Koszaliński Pluton Modelarski (Bałtyckie Stowarzyszenie Miłośników Historii „Perun”), Politechnika Koszalińska i PHU ModelMaker przygotowali wyjątkowy weekend pełen niezwykłych modeli, warsztatów, z konkursem modelarskim włącznie. Z roku na rok festiwal cieszy się coraz większą popularnością, a tegoroczna edycja przyciągnęła wielu uczestników z różnych dziedzin modelarstwa, takich jak lotnictwo, modelarstwo okrętowe, kolejowe, samochodowe i wiele innych. Dzięki temu każdy z odwiedzających mógł znaleźć coś interesującego dla siebie.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1003

Zagraniczny wyjazd samochodem

Przygotowania do wyjazdu poza kraj autem lepiej rozpocząć ze sporym wyprzedzeniem. Oszczędzimy w ten sposób sobie i współpodróżnym kłopotów, stresu, nieoczekiwanych i niekoniecznie miłych niespodzianek oraz dodatkowych sporych wydatków. Oto kilka zagadnień, o których warto pamiętać, zanim zapakowani po dach ruszymy w dal spod naszego domu.

W pierwszej kolejności zadbajmy o stan techniczny pojazdu, którym będziemy pokonywać setki kilometrów. Dobrze jest auto oddać w ręce zawodowców, którzy skontrolują m.in. płyny eksploatacyjne, jakość hamulców, wyposażenie samochodu etc. Dobrze jest samochód wyposażyć np. w odpowiednie żarówki, olej (w razie konieczności jego dolania), ponieważ to, co będziemy mogli skompletować na zagranicznej stacji benzynowej, niekoniecznie może pasować do modelu naszego pojazdu.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1180

Wytchnienie dla Sianowa

Mieszkańcy Sianowa w końcu mogą odetchnąć z ulgą. Popołudniowe korki na drodze S6 przechodzą do historii. W sobotę, 8 lipca, oficjalnie została otwarta obwodnica Sianowa. Skorzystają z niej nie tylko mieszkańcy, ale również i turyści, którzy szybciej dojadą nad morze.

Do tej pory droga krajowa nr 6 prowadziła przez środek miasta i starówkę Sianowa, przez co ruch w tym mieście był bardzo mocno utrudniony. Kierowcy mieli do pokonania m.in. wąską drogę pełną skrzyżowań i przejść dla pieszych, co sprawiało, że ruch był spowolniony, a na dodatek często tworzyły się korki. – Ruch w Sianowie to ok. 20-30 tys. samochodów dziennie w obie strony. Ci, którzy mieszkają przy głównych ulicach, czyli: Koszalińskiej, Morskiej, Armii Polskiej czy Łużyckiej, wiedzą, że życie było bardzo trudne – opowiadał Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 582

Długo wyczekiwane otwarcie

Po ponad trzech latach od zamknięcia mosty im. Powstańców Warszawskich w ciągu alei Monte Cassino w końcu został otwarte. W poniedziałkowy wieczór mieszkańcy tłumnie przyszli uczcić wznowienie ruchu w tym miejscu.

Wydarzenie poprzedził bieg uliczny po moście, który przy współpracy z miastem zorganizowało Stowarzyszenie ,,SFX”. – Pomysł na zorganizowanie biegu zrodził się rok temu. Miasto zgodziło się na to i przez wiele miesięcy pracowaliśmy nad tym, żeby otworzyć ten most podczas biegu. Jak widać, udało się, a ludzie dopisali. Ponad 350 osób na starcie głównego biegu i ponad 100 dzieci. Jest to fantastyczne otwarcie – opowiadał Michał Bieliński ze Stowarzyszenia ,,SFX” Rozbiegany Koszalin. Biegacze mieli do pokonania pięć kilometrów. Stowarzyszenie przygotowało również cztery dystanse dla najmłodszych. Na mecie na wszystkich uczestników czekały pamiątkowe medale. – Myślę, że ten bieg to świetna inicjatywa i niepowtarzalna okazja do tego, żeby przebiec po moście, który już dziś jest otwarty. Za 20 lat będę mógł opowiadać o tym swoim wnukom, bo to wyjątkowa chwila – mówił Jarek Stawiszyński, uczestnik.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 573

„Maluchem” wokół Bałtyku, czyli niezapomniana przygoda

Ponad siedem tysięcy kilometrów w 14 dni. 391 litrów benzyny, niezliczone ilości awarii – tak w wielkim skrócie można podsumować niesamowitą wyprawę „maluchem” Andrzeja Liśniewskiego, pasjonata podróży i posiadacza fiata 126p, który 10 czerwca wyruszył w niezwykłą wyprawę wokół Morza Bałtyckiego i Zatoki Bartnickiej. Jego trasa prowadziła przez Niemcy, Danię, Szwecję, Finlandię, Estonię, Łotwę, Litwę i Norwegię. Andrzej wrócił już do Koszalina i podzielił się swoimi wrażeniami z tej niezapomnianej przygody.

Nie tak dawno rozmawialiśmy przed twoją wyprawą. Opowiadałeś wtedy, że nie możesz zasnąć z tych emocji i stresu. A teraz jesteś już po. Co czujesz teraz, kiedy jesteś po wszystkim?
– Teraz już mogę zasnąć bez najmniejszego problemu. Po powrocie spałem ok. 12 godzin, bo okazało się, że moja wyprawa była bardzo męcząca. Średnio co drugi dzień musiałem mierzyć się z awarią „malucha”. Oczywiście, też sama jazda i spanie w aucie do najprzyjemniejszych nie należały. Jednak mimo tego wszystkiego niczego nie żałuję. Czuję się spełniony. Całe to zmęczenie jest nieważne, bo odwiedziłem tyle pięknych miejsc, że ich widok był wart całego mojego zmęczenia i nerwów.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 596

Troska, radość i integracja przez osiem lat

Od pierwszych dni istnienia Dom Pomocy Społecznej „Zielony Taras” w Koszalinie stał się miejscem, gdzie troska, wsparcie i radość stają się codziennością dla seniorów. 5 lipca DPS w Koszalinie obchodził ośmiolecie. Mieszkańcy wraz z pracownikami zebrali się w ogrodzie, by wspólnie uczcić ten wyjątkowy dzień. Nie zabrakło pysznego jedzenia, tańców, muzyki i konkursów. Uśmiech seniorom nie schodził z twarzy. Tego dnia nikt nie myślał o ograniczeniach wieku czy o trudnościach zdrowotnych, bo wszyscy połączeni byli wspólną radością, integracją i pozytywną energią.

Dom Pomocy Społecznej „Zielony Taras” w Koszalinie jest miejscem, w którym codziennie personel dba o to, żeby każdy mieszkaniec miał godne warunki do życia. Dzięki pracownikom seniorzy czują się bezpieczni i zaopiekowani. – Już osiem lat minęło od roku 2015, kiedy w tym urokliwym zakątku miasta powstał Dom Pomocy Społecznej „Zielony Taras”. To prawdziwe święto dla naszej społeczności i podopiecznych domu. A jest ich sporo, bo aż 170 seniorów z Koszalina, w tym 90 w podopiecznych i 80 osób w dziennych domach – mówił Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta. – Dzisiaj jest szczególny dzień, pełen radości i uśmiechu, ponieważ obchodzimy 8-lecie Domu Pomocy Społecznej „Zielony Taras”. To okazja do wspólnego śpiewania i zabaw. Jestem przekonany, że ten dzień spędzimy w sympatycznym nastroju, celebrując wyjątkowy jubileusz – dodał.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 659

Dawny marketing, czyli urok winiet sprzed lat

Jak dawniej wyglądała reklama? Dzięki Archiwum Państwowemu w Łodzi i w Koszalinie mieszkańcy naszego miasta mają możliwość przyjrzenia się temu, jak reklama wyglądała w przeszłości. Otwarcie wystawy plenerowej, które miało miejsce 30 czerwca, przeniosło zainteresowanych w świat druków firmowych przedsiębiorstw, stanowiących przykłady reklamy sprzed XIX i XX wieku.

W ramach wystawy autorstwa Anny Kaniewskiej, starszej kustosz z Archiwum Państwowego w Łodzi, pt. „XIX- i XX-wieczny marketing: Druki firmowe jako przykład reklamy”, prezentowanych jest blisko 60 winiet, ukazujących zarówno fabryki włókiennicze, które uczyniły Łódź znaną na całym świecie, jak i te związane z przemysłem metalowym, elektrycznym, meblowym oraz drukarniami. W tamtym czasie winiety odgrywały rolę współczesnej reklamy, która przyciągała uwagę odbiorców. Dzięki prezentowanej wystawie można przenieść się w czasie i odkryć, jak dawniej wyglądał marketing. – W tym roku obchodzimy 600-lecie nadania praw miejskich naszemu miastu i jako Archiwum Państwowe w Łodzi chcieliśmy szerzej przedstawić nasze miasto na podstawie materiałów archiwalnych. Wystawa, którą prezentujemy w Koszalinie, opowiada o XIX i XX wieku w Łodzi, skupiając się na historii rozwoju przemysłu w tym mieście. To jest bardzo interesujące, ponieważ winiety, które są częścią wystawy, są niezwykle cenne z perspektywy grafiki. Większość z tych winiet zawiera obrazy lub ich fragmenty przedstawiające różne fabryki i miejsca. To jest również ważne dla współczesnych badaczy, ponieważ niektóre z tych miejsc, które zostały uwiecznione na tych grafikach, już nie istnieją. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak Łódź wyglądała w przeszłości – opowiadał Bartosz Górecki, dyrektor Archiwum Państwowego w Łodzi. – Na niektórych winietach możemy dostrzec szczegóły dotyczące wystroju sklepów, począwszy od rozmieszczenia towarów, a skończywszy na stroju osób obsługujących klientów. Zatem prezentujemy różnorodne fragmenty i elementy tej historii, nie tylko te związane z architekturą, ale także z codziennym życiem – dodał.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 615

Zmieniamy nasze małe ojczyzny

Ponad 69 tysięcy złotych i 12 zwycięskich projektów – to efekt 13. edycji konkursu „Działaj Lokalnie” Fundacji „Nauka dla Środowiska”. Do organizacji wpłynęły 22 wnioski o dofinansowanie, z których komisja wybrała 12 zwycięskich. Te będą realizowane m.in. w Białym Borze, w Bobolicach czy w Będzinie.

Już po raz 13. Fundacja „Nauka dla Środowiska” realizuje program „Działaj Lokalnie”, w ramach którego lokalne społeczności na wsiach i małych miastach, poprzez realizację projektów obywatelskich poprawiają jakość życia, pobudzają aspiracje rozwojowe i przyczyniają się do budowania dóbr wspólnych. – „Działaj Lokalnie” to program, który ma podgrzewać do działania społeczności, aby definiowały one swoje potrzeby i problemy, które się pojawiają. W naszym projekcie chodzi o to, by razem skupić się na dobru wspólnym i na zmianie naszej miejscowości – tłumaczyła Marta Czerwińska z Fundacji „Nauka dla Środowiska”. – W tym roku zauważyliśmy ogromną potrzebę rewitalizacji miejscowości. Mieszkańcy w projektach wskazywali na przestrzenie publiczne, które wymagają zmiany. Zostały zgłoszone również takie projekty, które są innowacyjne, jak np. w Ustroniu Morskim, gdzie będziemy mieć bibliotekę, ale trochę inną niż zazwyczaj. Główną rolę odgrywać będą nasiona, a nie książki. Mieszkańcy Ustronia Morskiego będą mogli dowiedzieć się, w jaki sposób siać nasiona, co z nimi robić. Są również projekty kulinarne, sportowe i integracyjne. My jako fundacja dajemy mieszkańcom narzędzia, które później wykorzystują do zmiany ich miejscowości – dodała Marta.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 694

Rekordowe urodziny Emki

Bicie rekordu Polski we wspólnym tańczeniu salsy, bieg po zakupy, konkursy z cennymi nagrodami o łącznej wartości ponad 1.000 złotych – to tylko część atrakcji, które czekały na odwiedzających Galerię Emka w miniony weekend (24-25 czerwca). Koszalińska galeria przez dwa dni hucznie świętowała swoje 21. urodziny.

Oficjalne świętowanie rozpoczęło się w sobotę, już od godziny 10. Na odwiedzających koszalińską Emkę czekała specjalna strefa z atrakcjami. Nie dało się jej nie zauważyć, bo tuż przy bocznym wejściu rozłożona została scena, a także dmuchańce dla najmłodszych. Z dużych dmuchanych elementów został ułożony także tor przeszkód „Emka Run”, który był symbolicznym „Biegiem po zakupy”. Z atrakcji mógł skorzystać każdy, kto wcześniej zrobił zakupy w galerii. Tor przeszkód cieszył się największym powodzeniem wśród najmłodszych, ale i wśród dorosłych nie brakowało śmiałków. – Nie wiedziałam, że Emka świętuje już 21. urodziny, to bardzo długo. W sumie to pamiętam jej otwarcie, chodziłam wtedy do szkoły podstawowej – komentuje pani Katarzyna, którą spotykamy z dziećmi przy dmuchanych atrakcjach. – Cieszę się, że zorganizowali w tym czasie coś dla mieszkańców, że dzieci mogą przyjść i się pobawić – podsumowuje.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 534

Bezpieczni nad wodą

W końcu zaczęły się długo wyczekiwane wakacje. Piękna słoneczna pogoda sprzyja wylegiwaniu się na plaży. Tylko jak to zrobić, by nie skończyło się tragicznie? O tym opowie Marek Głuch, pomysłodawca akcji skierowanej do przedszkolaków „Bezpieczni nad wodą”, organizowanej przez szkółkę pływacką z Koszalina i wspomaganej przez Koszalin Centrum Pomorza.

W poniedziałek zakończyła się akcja „Bezpieczni nad wodą”, której jest pan pomysłodawcą. Skąd pomysł na zorganizowanie takiej akcji profilaktycznej dla przedszkolaków?
– Jest to związane z inicjatywą „Lato – Bezpieczne Wakacje”, która idealnie wpisuje się w moje 20-letnie doświadczenie jako ratownika na plaży w Mielnie, a także moją przeszłość jako zawodowego pływaka i obecnego trenera w pływaniu, koordynującego jedną z większych szkółek pływackich w Koszalinie. Czuję się zobowiązany i zobligowany do budowania świadomości wśród młodych ludzi, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczne zachowanie nad wodą. To już druga akcja, którą przeprowadziłem. Przed pandemią odwiedziłem przedszkola z podobną inicjatywą, którą nazwałem „Mali ratownicy”. Jednak okazało się, że już istniała ogólnopolska akcja Jurka Owsiaka. Postanowiłem więc odróżnić moją akcję od tej już istniejącej. Skupiłem się na istocie spraw, koncentruję się na tym, co jest najważniejsze dla dzieci w ich codziennym otoczeniu. Szczerze mówiąc, uważam, że największa robota, jaką doświadczeni ratownicy mogą wykonać, polega na uświadamianiu i budowaniu świadomości bezpieczeństwa, zamiast reagować bezpośrednio na sytuacje awaryjne. Jest to trudniejsze i bardziej niebezpieczne. Warto poświęcić czas, siły i środki na edukację dzieci, aby wiedziały, jakie niebezpieczeństwa mogą czekać nad wodą – zarówno bezpośrednio na plaży, jak i w zatłoczonych miejscach. Informacje na ten temat nigdy nie są zbyteczne. Dlatego jestem tutaj i promuję także najlepszy sport dla młodych ludzi, jakim jest nauka pływania. Podczas warsztatów z przedszkolakami wyświetlam film, w którym zawarte są esencjonalne zasady bezpieczeństwa, a następnie rozdaję opaski tzw. niezgubki, na których można zapisać numer opiekuna i imię dziecka. Warsztaty trwają około 10-15 minut. Uważam, że taka szybka i intensywna dawka informacji, przeprowadzana corocznie we współpracy z miastem, które wspiera akcję finansowo w zakupie opasek, ma sens i powinna być prowadzona cyklicznie. Na czym mi zależy i do czego będę dążył.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.