• Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1156

55 lat kształcenia pokoleń, rozwoju i zmian

Władze uczelni, nauczyciele akademiccy, pracownicy, studenci oraz szerokie grono przyjaciół uczelni uczcili jubileusz 55-lecia powstania Politechniki Koszalińskiej. Uroczysta gala odbyła się w środę (7 czerwca) w Filharmonii Koszalińskiej. Były gratulacje, wyróżnienia dla pracowników oraz uroczysta promocja nowych doktorów.

– Dziękuję wszystkim osobom, które w ciągu tych ponad pięciu dekad przyczyniły się do niesamowitego rozwoju uczelni – podkreśliła podczas okolicznościowego przemówienia dr hab. Danuta Zawadzka, prof. PK, rektor Politechniki Koszalińskiej. - Rola, jaką pełni nasza uczelnia, i rozwój misji kształcenia, badań oraz współpraca z otoczeniem społeczno-gospodarczym są dowodem na to, że warto działać na rzecz dobra wspólnego i przyszłych pokoleń. Jesteśmy dostrzegani, doceniani i zaangażowani w największe przedsięwzięcia na skalę krajową oraz międzynarodową. Tworzymy uniwersytet europejski, rozpoczęliśmy budowę Centrum Wiedzy Cognitarium, jesteśmy częścią konsorcjum "Nauka dla Morza", a to tylko kilka ostatnich wydarzeń – dodaje rektor Zawadzka.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1195

Wspólna droga do lepszego osiedla

W czwartkowe popołudnie prezydent miasta Piotr Jedliński spotkał się z mieszkańcami osiedla Lechitów, aby omówić i rozwiązać problemy, z którymi borykają się na co dzień. Spacer po najważniejszych miejscach osiedla był okazją do wysłuchania uwag oraz skarg mieszkańców.

Jednym z problemów zgłaszanych przez mieszkańców jest stan chodników, które są krzywe i zniszczone, co utrudnia poruszanie się pieszym, zwłaszcza osobom starszym i niepełnosprawnym. Mieszkańcy zwracali również uwagę na brak osłon na śmietnikach, co stwarza problem z utrzymaniem czystości i estetyki.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1421

Co dalej?

Po wielu latach nauki, egzaminów i stresu, nadszedł czas na podjęcie jednej z najważniejszych decyzji w życiu maturzysty – co dalej po maturze? To moment, w którym młody człowiek stawia kroki w dorosłość i podejmuje decyzje dotyczące swojej przyszłości. Po zdaniu matury wiele możliwości otwiera się przed nimi. Wybór ścieżki życiowej może być jednak trudnym zadaniem. Czy warto od razu podjąć studia, zdecydować się na pracę, podjąć kursy zawodowe czy też zdecydować się na rok przerwy w nauce?

Studia są jednym z najpopularniejszych wyborów po maturze. Dają możliwość pogłębienia wiedzy, zdobycia kwalifikacji zawodowych i rozwoju osobistego. Wybór odpowiedniego kierunku studiów jest kluczowy, ponieważ pozwala na zdobycie specjalizacji w dziedzinie, która nas interesuje. Studia mogą również otworzyć drzwi do wielu ciekawych możliwości zawodowych i umożliwić budowanie sieci kontaktów. Niestety, nauka w szkole wyższej wiąże się z kosztami, zarówno związanymi z czesnym, jak i utrzymaniem, co może stanowić barierę dla niektórych osób. – Każdy z nas jest inny. Mamy inne cechy osobowości, temperament, mocne strony i predyspozycje zawodowe. Życie to podróż, najważniejsze jest zatem, aby (kiedy mamy 18-19 lat) poznać kierunek własnej podróży. Wybierając studia dziś, nigdy nie będziemy pewni, co będzie za 5 lat. Tak samo jest, kiedy podejmujemy decyzję, żeby jednak nie studiować. Jeżeli ktoś mówi, że młody człowiek musi dokładnie wiedzieć, co będzie robić po studiach i jak to będzie wyglądało – to się myli – tłumaczyła Magdalena Świerkowska-Stankiewicz, doradca zawodowy z Wydziału Poradnictwa Zawodowego w Biurze Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej w Koszalinie.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1409

Nostalgiczna wędrówka śladami Władysława Turowskiego

W 2023 roku mija 40. rocznica śmierci Władysława Turowskiego, kompozytora, pisarza, autora tekstów piosenek i utworów scenicznych, niestrudzonego animatora koszalińskiego życia kulturalnego i twórcy „Pieśni o Ziemi Koszalińskiej”, która stała się hymnem naszego miasta. Z tej okazji Muzeum w Koszalinie postanowiło przypomnieć postać wszechstronnie utalentowanego artysty, organizując wystawę „Leć, piosenko…!”.

Bogatą w wydarzenia biografię Władysława Turowskiego zdominowała miłość do muzyki, z którą postanowił związać swoje życie. A nie była to łatwa decyzja, gdyż ojciec przyszłego kompozytora nie akceptował artystycznych pasji zakochanego w muzyce syna. Aby spełnić oczekiwania rodziny, Władysław stał się więc studentem prawa, ale bardziej niż zawiłości prawa karnego i cywilnego interesowały go przedstawienia w poznańskiej operetce. Wkrótce sam stał się twórcą operetek, a po wielu latach zapisał się w historii koszalińskiej kultury jako pełen wciąż nowych pomysłów animator życia muzycznego. To właśnie dzięki niemu koszalinianie pokochali muzykę i śpiew. Swoje muzyczne pasje przekazywał dzieciom, młodzieży i dorosłym jako dyrektor Społecznego Ogniska Muzycznego, kierownik amatorskich chórów, czy organizator kulturalnych wydarzeń w nadmorskich ośrodkach wczasowych.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1114

Od ludzi dla ludzi - festiwal pasji i dobra

Pomagają ludziom, dzieciom, zwierzętom, dbają o najbliższą okolicę, dzielnicę lub o międzynarodową współpracę - w Koszalinie w minioną niedzielę (4 czerwca br.) zaprezentowały się organizacje, fundacje, ruchy oraz stowarzyszenia z Koszalina i okolic. Pierwszy raz na ulicy Pozarządowej (tak na jeden dzień zmieniła się nazwa ulicy Podgórnej) w Koszalinie odbył się Festiwal Organizacji Pozarządowych.

Pomarańczowy to barwa symbolizująca ciepło i bezpieczeństwo oraz niezwykłą energię, która wraz z piękną pogodą towarzyszyła niedzielnej imprezie. To także barwa rozpoznawcza koszalińskiej Pracowni Pozarządowej. – Jesteśmy pomarańczową drużyną - mówi z uśmiechem Monika Widocka z pracowni, współorganizatorka imprezy. – Ten kolor pełen optymizmu i radości towarzyszy nam na co dzień w działaniu. Jesteśmy tu dla ludzi, dla mieszkańców. Chcemy, żeby zobaczyli, jak piękne i różnorodne mamy organizacje pozarządowe. Z jaką ogromną pasją działają, bo pomóc innym; to także trudna praca. Wymagająca empatii, czasu, cierpliwości. Jednak są ludzie, którzy dobro innych stawiają jako cel najwyższy i to jest piękne, bo dzięki takim ludziom możemy zmieniać świat. Organizacje także się zmieniają, są takim papierkiem lakmusowym społeczeństwa. Pokazują, jakie są potrzeby, o co należy dbać i co bez pomocy ludzi dobrej woli, wolontariuszy, często by się nie udało. Pomoc instytucjonalna, resortowa, urzędnicza często bez tej pozarządowej nie przyniosłaby efektów - dodaje.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1487

Artystyczne peregrynacje

Dla entuzjastów sztuk plastycznych Centrala Artystyczna przygotowała wspaniałą niespodziankę. Od 26 maja w tym kameralnym i klimatycznym miejscu można oglądać jubileuszową wystawę prac Krzysztofa Rećko-Rapsy, jednego z najbardziej znanych koszalińskich artystów plastyków, zwanego „poetą koloru”. Projekt jest realizowany w ramach stypendium prezydenta Koszalina, przyznanego w kategorii działań twórczych.

Chociaż naprawdę trudno w to uwierzyć, znakomity koszaliński abstrakcjonista właśnie obchodzi jubileusz 35-lecia swojej twórczej działalności. Z tej okazji przygotował wystawę nowych prac plastycznych, zatytułowaną „Wędrówki”, która została podzielona na dwa etapy. – Dziś, w bardzo lubianej przeze mnie Centrali Artystycznej, prezentuję pierwszą część mojej jubileuszowej ekspozycji – powiedział podczas wernisażu Krzysztof Rećko-Rapsa. – Nazwałem tę wystawę „Wiosenny dyptyk”. Kolejna odsłona została zaplanowana na listopad. Jak łatwo zgadnąć, będzie nosiła tytuł „Jesienny dyptyk” i złożona zostanie nie tylko z malarstwa, ale także z grafiki i z fotografii.
Jubileusz zobowiązuje, warto więc przypomnieć chociaż kilka faktów z bardzo bogatej w wydarzenia i artystyczne sukcesy biografii Krzysztofa Rećko-Rapsy. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków i Stowarzyszenia Promocji Artystów Wybrzeża ERA-ART w Gdyni. Ponadto jest założycielem grupy artystycznej TVA, która zainicjowała szereg wystaw młodych twórców.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1197

Prezydent na uczelni i wśród mundurowych

W poniedziałek, 29 maja, do Koszalina przyjechał prezydent Polski Andrzej Duda. Towarzyszył mu m.in. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, bo wizyta związana była właśnie z edukacją.

Wizytę w naszym mieście prezydent rozpoczął od odwiedzenia Politechniki Koszalińskiej. W kampusie przy ul. Śniadeckich symbolicznie zainaugurowano budowę Cognitarium. Będzie to najnowocześniejsza inwestycja w regionie.

W uroczystości podpisania aktu erekcyjnego i wmurowaniu kamienia węgielnego pod budowę Cognitarium oprócz prezydenta Andrzeja Dudy i wspomnianego ministra edukacji wziął udział Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Gospodarzem uroczystości była dr hab. Danuta Zawadzka, prof. PK, rektor Politechniki Koszalińskiej. - Na tę chwilę społeczność uczelni czekała od wielu lat – mówiła rektor, witając głowę państwa. – Cognitarium jest celem naszych marzeń o bibliotece uczelnianej. Z biegiem lat nasze plany rozszerzyliśmy o kolejne komponenty: planetarium, obserwatorium Słońca, wieżę Clausiusa z Wahadłem Foucaulta, galerię. Znajdą się tam również filie działających w mieście bibliotek. Cognitarium stanie się zatem sercem obiegu informacji, a także centrum spotkań, jak wierzymy – niezwykłych – mówiła rektor, dodając, że Cogniatrium, poprzez swoją architekturę i funkcje, stanie się wizytówką Koszalina i regionu Pomorza Środkowego i Zachodniego.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1410

Jubileuszowe XIV Letnie Spotkania z Folklorem w Koszalinie

Muzyka ludowych kapel, konkurs na najlepsze wypieki, głośny śmiech dzieci oraz sąsiedzka integracja – tak pokrótce można opisać XIV już Letnie Spotkania z Folklorem. Impreza, którą mieszkańcy „Przylesia” dobrze znają, w Koszalinie wróciła po pandemicznej przerwie i w tym roku zbiegła się z obchodami jubileuszu 65-lecia KSM „Przylesie”.

W ostatnią niedzielę na terenie parafii pw. Ducha Świętego w Koszalinie mieszkańcy mieli możliwość poznać swoich najbliższych sąsiadów, zintegrować się oraz spędzić wspólnie czas, poznając także twórczość ludowych i młodzieżowych zespołów, chórów oraz stowarzyszeń i organizacji działających na terenie spółdzielni i w okolicy. Wokół sceny, na której trwały występy, można było obejrzeć i kupić wyroby rękodzielnicze, a także skosztować domowego ciasta czy zjeść kiełbasę z grilla. Impreza przyciągnęła zarówno mieszkańców „Przylesia”, jak i gości z całego miasta. Przyszli seniorzy, rodziny z dziećmi i młodzież.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1579

Młodzi miłośnicy poezji

29 maja w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej odbył się finał 54. Regionalnego Turnieju Recytatorskiego „Ptaki, Ptaszki i Ptaszęta Polne”. Do ostatecznych zmagań zakwalifikowało się 36 uczniów szkół podstawowych z terenu byłego województwa koszalińskiego – gminy miasto Koszalin, powiatu koszalińskiego, białogardzkiego, sławieńskiego, kołobrzeskiego, drawskiego oraz świdwińskiego.

Wśród celów turnieju organizatorzy wymieniają m.in. zaznajamianie dzieci i młodzieży z wartościową literaturą, poszerzanie kręgu ich zainteresowań czy pogłębianie przyjaźni. Uczestnicy turnieju rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych. Najmłodsi jako „ptaszęta” (kl. I-III), nieco starsi jako „ptaszki” (kl. IV-VI), a najstarsi uczniowie w grupie „ptaki” (kl. VII-VIII). – Gratuluję wam już tego sukcesu, że dotarliście do tego etapu, to już jest sukces. To już są „ptaszki”, „ptaki”, „ptaszęta” najlepsze w regionie – zwróciła się do finalistów Beata Sawa-Jovanoska, zastępca dyrektora Koszalińskiej Biblioteki Publicznej. – Wszyscy wygraliście, bo się prezentujecie na tej scenie. Gratuluję wam talentu, odwagi. Tutaj też, wiem, ten występ nie jest łatwy. Przyda wam się w życiu taka umiejętność prezentacji przed dużą publicznością.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1226

120 mln złotych pożyczki

Wiele emocji wzbudziła ostatnia sesja Rady Miejskiej w Koszalinie. Debatowano nad zmianą formy zaciągnięcia długu przez samorząd w celu łatania dziury budżetowej. Prezydent zaproponował zmianę z obligacji na pożyczkę bankową. Część radnych w ogóle sprzeciwiła się jakiemukolwiek dalszemu zadłużaniu.

 Sprawa nie jest nowa. Już w czasie zatwierdzania budżetu na rok 2023, radni upoważnili prezydenta miasta do emisji obligacji na maksymalną kwotę 120 milionów złotych. Radni Koalicji Obywatelskiej już wówczas sprzeciwiali się pomysłowi, argumentując, że te długi będą spłacały jeszcze wnuki dzisiejszych mieszkańców. Warto dodać, że Koalicja Obywatelska stała się opozycyjna w stosunku do prezydenta w czasie trwania obecnej kadencji. Przez wszystkie poprzednie chętnie głosowała za emisją kolejnych transz obligacji i zadłużaniem miasta. Gdyby rzeczywiście samorząd pożyczył 120 milinów złotych, to zadłużenie sięgnie 70 procent budżetu i przekroczy barierę 400 milionów złotych. Z drugiej jednak strony, gdyby takiego kroku nie uczyniono, miasto nie mogłoby realizować bieżących wydatków i spłacać wcześniej zaciągniętych pożyczek. Projekt uchwały trafił pod obrady, gdyż żaden bank nie złożył oferty na emisję miejskich obligacji.

  • Alicja Tułnowska
  • Kategoria: News
  • Odsłony: 1944

Przemoc wobec dzieci – milczenie, obojętność i potrzeba zmiany

W 2021 roku ponad 11 tysięcy dzieci padło ofiarą przemocy w rodzinie, co jest niezwykle tragicznym zjawiskiem. Mimo wielu dramatycznych sytuacji niektórzy rodzice krzywdzą dzieci, narażając je na nieodwracalne zmiany w ich psychice. Swoje działania często motywują dobrymi intencjami i przekonaniem, że jest to trafiony sposób wychowania. Dlaczego mimo tylu tragicznych sytuacji dorośli nadal decydują się na stosowanie przemocy? O tym opowiada Henryk Zabrocki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Koszalinie.

Dwa lata temu aż 11 tysięcy dzieci padło ofiarą przemocy w rodzinie. To ogrom niewyobrażalnego cierpienia i strachu. Dlaczego nadal tak wielu rodziców decyduje się na przemoc wobec swoich dzieci, skazując je tym samym na potworne uszczerbki na zdrowiu psychicznym?
– Regularnie spotykam się z rodzicami i edukuję ich na temat wychowywania dzieci. Na moje pytanie: kto nigdy nie uderzył swojego dziecka na 100 zebranych rodziców tylko dwóch podnosi rękę, mimo że ustawa mówi o bezwzględnym zakazie stosowania przemocy. Rodzice bardzo często motywują przemoc tym, że: robią to w dobrej wierze, tylko tak potrafią wychować dziecko, klaps to nie przemoc, przecież nic się nie stanie, jak raz uderzę. Słyszę to regularnie. Wtedy każę wrócić rodzicom do chwil, kiedy sami byli bici. Pytam ich, co czuli i słyszę: strach, złość, smutek, odrzucenie, beznadzieję. I uświadamiam im, że ich dzieci czują to samo. Co widać, bo statystyki pokazują, że dzieci, które doświadczają przemocy, chcą popełnić samobójstwo, uciec, bo ich rodzic, którego darzyli ogromną miłością i zaufaniem, je skrzywdził. Nie pomagają nawet coroczne statystyki, które mówią, że na depresję zaczynają chorować już dzieci sześcioletnie i młodsze. Nikt nie zastanawia się, ile krzywdy, strachu musiał doświadczyć tak młody człowiek, żeby zachorować na tę chorobę. Nie uważam, że rodzice z natury chcą zrobić krzywdę swojemu dziecku, to rzadko się zdarza. Oni po prostu nie mają świadomości, że w ten sposób krzywdzą swoje dziecko. W taki sposób zostali wychowani i bardzo trudno jest się wyrwać ze schematu, który znają z dzieciństwa.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.